Prokurator sprawdzi zasady sprzedaży mieszkań w Gdańsku. Gmina gorzej traktuje „zwykłych mieszkańców”?

W środę do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezydentów miasta Pawła Adamowicza i Macieja Lisickiego. Zarzuty dotyczą sposobu sprzedania lokali komunalnych w niezwykle atrakcyjnej części miasta.

Zawiadomienie złożył Kacper Płażyński, gdański prawnik, który przeanalizował tryb sprzedaży mieszkań na Cygańskiej Górze w Gdańsku.

90 PROC. BONIFIKATY

Zdaniem Kacpra Płażyńskiego mogło dojść do przestępstwa polegającego na bezprawnej sprzedaży 81 lokali mieszkalnych za 10 proc. ich wartości. To zasady inne niż obowiązujące wszystkich mieszkańców Cygańskiej Góry. Jako że mieszkania na tym osiedlu powstały po 1990 r., mieszkańcy mogą korzystać z bonifikaty 90 proc. przy ich wykupie tylko wyjątkowo. Ale jak się okazuje – niektórzy mogą.

„SPRZEDAŻ Z POGWAŁCENIEM PRAWA”

W serwisie internetowym gdanskstrefa.com Płażyński tak przedstawił powody rozgoryczenia mieszkańców:

„W tym wypadku rozgoryczenie mieszkańców wynika z jeszcze jednego faktu. Na tym samym osiedlu w latach 2007–2013 doszło do sprzedaży co najmniej 81 mieszkań komunalnych z bonifikatą w wysokości 90 proc. Szkopuł w tym, że po dokładnym prześledzeniu procedury sprzedaży tych mieszkań, sami mieszkańcy dostrzegli, że ich sprzedaży dokonano z pogwałceniem prawa.

Oliwy do ognia dodaje fakt, że znaczna część tych mieszkań, które zostały sprzedane za 10 proc. wartości trafiły do ludzi w Gdańsku bardzo wpływowych. Ponad 30 do policji, w tym jedno do byłego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku” – napisał Płażyński w serwisie internetowym.

DYSKUSJA NA SESJI

W czwartek w trakcie sesji Rady Miasta Gdańska radni mają dyskutować o zasadach sprzedaży mieszkań na Cygańskiej Górze. To niezwykle atrakcyjna lokalizacja, blisko centrum Gdańska, a jednocześnie na uboczu, z dala od głównych ciągów komunikacyjnych.

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa obejmuje też prezydenta Piotra Grzelaka, kierownika referatu bezprzetargowej sprzedaży lokali i gruntów w Urzędzie Miasta Gdańska Rolanda Dudziuka oraz byłej zastępcy dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miasta Gdańska Barbary Majewskiej, którzy – zdaniem Płażyńskiego – musieli zdawać sobie sprawę, że przy sprzedaży tych 81 mieszkań mogło dojść do przestępstwa.

KOMENTARZ PIOTRA GRZELAKA, ZASTĘPCY PREZYDENTA DS. POLITYKI KOMUNALNEJ

Rozumiem, że pan Płażyński próbuje przykryć blamaż związany z faktem, że próbował negocjować w 2016 r. z przedstawicielami spółki Gedania S.A. i może zostać objęty śledztwem prokuratury w postępowaniu na wniosek prezydenta. Szkoda przy tym, że nie zapoznaje się z treścią uchwał, które przypomnę są poddane zgodności z prawem wojewody, a na podstawie których dokonywana jest sprzedaż lokali najemcom. Zgodnie z tymi uchwałami sprzedaży nieruchomości z bonifikatą dokonuje się najemcom nieruchomości wybudowanych przed 27 maja 1990 r. (ustanowienie samorządu w Polsce), przekazanym pod tytułem darmym, czy wybudowanym ze środków podmiotów trzecich. Ostatni przypadek miał miejsce na osiedlu Cygańska Góra, gdzie najwięcej mieszkań, poza gminą, wybudowanych zostało ze środków Elektrociepłowni. Wśród pozostałych partycypantów były Zakłady Remontowe Energetyki, Straż Graniczna, Policja oraz bank.

at

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj