Prezydencki Dzień Dziecka w Słupsku. Robert Biedroń „odsunięty”, na jego fotelu zasiedli młodsi

Zmiana władzy w Słupsku. Na najbliższe dwadzieścia cztery godziny stery nad miastem przejęły dzieci. Na Dzień Dziecka wybrano nowego prezydenta, jego zastępców, skarbnika i sekretarza.

Młodzi włodarze przez cały dzień będą uczestniczyć w spotkaniach ścisłego kierownictwa ratusza i sprawdzać przebieg kluczowych inwestycji miasta. Przed nimi wyjątkowo wymagający Dzień Dziecka. Zmiana kierownictwa w słupskim ratuszu była nagrodą dla autorów najlepszych tekstów nt. „Gdybym był/była Prezydentem Miasta Słupska to..”. Uczniom ambitnych pomysłów na zmiany w mieście nad Słupią nie brakowało.

OD ZNIŻEK NA ZAKUP LODÓW PO WŁĄCZENIE GMIN DO MIASTA

– Ja zaproponowałem, aby włączyć do Słupska mniejsze gminy, gdzie ludzie też mieszkają, ale w większości uczęszczają do szkół w Słupsku. Korzystają z różnych rzeczy w mieście. Gdyby się to udało nasze miasto znowu miałoby powyżej 100 tysięcy mieszkańców – mówi Patryk Jakiel, który został tymczasowym prezydentem Słupska.

– Chciałbym wybudować obok aquaparku dom seniora. Ludzie starsi mieliby wtedy bardzo blisko na rehabilitację. Takiego miejsca, które kompleksowo łączy te usługi w Słupsku brakuje – twierdzi nowa sekretarz Słupska.

– Moim zdaniem natomiast, uczniowie na legitymację szkolną powinni mieć zniżki we wszystkich słupskich lodziarniach. To na pewno przełożyłoby się także na większy dochód tych małych przedsiębiorstw. Generalnie to bardzo fajny pomysł, że możemy rządzić w ratuszu przez cały dzień. To chyba najlepszy prezydent na Dzień Dziecka – dodaje inny zwycięzca konkursu.

PRACOWITY DZIEŃ DZIECKA

Uczniowie mają ściśle wyznaczone zadania na całą środę. Zaczęli od spotkania ze ścisłym kierownictwem ratusza. W planie jest między innymi prezentacja wizji działań Dziecięcego Prezydenta Miasta Słupska. Później zwycięzcy konkursu zwiedzają ratusz, oglądają stopień zaawansowania budowy aquaparku, biorą udział w lekcji demokracji, wręczają nagrody w ramach konkursu 8 Wspaniałych, a na koniec rozliczają dyrektorów poszczególnych wydziałów z zrealizowanych zadań.

 

Paweł Drożdż/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj