Rowerzyści z Trójmiasta znów pobili rekord. Jak szacują organizatorzy w Wielkim Przejeździe Rowerowym wzięło udział ponad 12 tysięcy osób. To o dwa tysiące więcej niż w zeszłym roku. Impreza jest organizowana od 21 lat i jest to najliczniejsza manifestacja cyklistów w Polsce. Uczestnicy nieodmiennie mówią o przyjemności płynące z jazdy głównymi ulicami Trójmiejskiej Metropolii. W tym roku cykliści jechali w czterech peletonach. Grupy z Tczewa, Kartuz, Wejherowa i Gdańska spotkały się na finale w Sopocie na Błoniach. Wiele osób przebrało siebie i rowery w fantazyjne stroje.
Fot. Radio Gdańsk
Organizatorzy Wielkiego Przejazdu Rowerowego wręczyli trzy „Zardzewiałe Szprychy”. To „nagrody” dla instytucji, które nie wywiązują się ze swoich obowiązków wobec rowerzystów.
Dwie z nich otrzymała Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska, która opieszale realizowała Projekt Budżetu Obywatelskiego przebudowujący kluczowe drogi rowerowe w Gdańsku. – Robiono to z opóźnieniami i wadami, chociaż minęły już dwa lata – uzasadniał ze sceny Roger Jackowski. Nie ulega wątpliwości, że Projekt przyniósł wiele dobrych zmian, ale rowerzyści oczekują znacznie lepszej jakości działania od Działu Przygotowania Inwestycji. Drugą szprychę Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska dostała za formalne zablokowanie kontynuacji z Budżetu Obywatelskiego 2017 przebudowy głównych dróg rowerowych w mieście.
Trzecią niechlubną „Zardzewiałą Szprychą” uhonorowano Prezydenta Wejherowa Krzysztofa Hildebrandta, od lat przeciwnika otwarcia dla ruchu rowerowego centrum Wejherowa. – Wielu cyklistów jeździ tam od lat nielegalnie – usłyszeliśmy w uzasadnieniu.
W tym roku nie przyznano żadnej „Złotej Szprychy”.
Fot.Radio Gdańsk