Ma być sprawnie i z możliwie jak najmniejszymi korkami. Służby autostrady A1 szykują się na sezon wakacyjny.
Jak mówi Anna Kordecka z Gdańsk Transport Company – operatora autostrady – podobnie jak w ubiegłym roku decyzją Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa zaokrąglone będą stawki za przejazd na najpopularniejszych odcinkach z Rusocina do Turzna, Lubicza i Torunia. To odpowiednio 27, 28 i 30 złotych. Z doświadczeń drogowców wynika, że takie rozwiązanie zwiększa przepustowość o 6-8 proc. Nowe taryfy będą obowiązywały od 23 czerwca do 31 sierpnia.
– W wyjątkowych przypadkach operator może otworzyć bramki, by rozładować korek, ale to bardzo rzadkie sytuacje – zastrzega Kordecka. Jak mówi, w ubiegłym roku takich sytuacji było 15. Za każdym razem decyzję o otwarciu szlabanów na pół godziny podejmuje operator.
SĄ SPOSOBY
Drogowcy dla upłynnienia ruchu zamierzają także wykorzystywać bramki rewersyjne, dostosowując je do kierunku, w którym ruch jest największy. Przy dużym ruchu bilety przy wjeździe drukowane są automatycznie. Pomóc mają także szybkie terminale płatnicze.
Autostradą A1 z Gdańska do Torunia przejeżdża latem średnio 70 tysięcy samochodów dziennie. Rekord to 93 tysiące aut na dobę w wakacje 2014 roku.
PUNKTY INFORMACYJNE
Drogowcy polecają korzystanie z internetowej aplikacji Amber One w podróży. W wakacyjne weekendy na autostradowych parkingach będą funkcjonowały punkty informacyjne, gdzie będzie można dowiedzieć się o sytuacji na trasie. Kierowcy przy wjeździe otrzymają ulotki informujące o godzinach szczytu na A1. To głównie sobotnie poranki i niedzielne popołudnia.
Tymczasem od 19 czerwca przed wakacjami na A1 odbędzie się tydzień bezpieczeństwa. Kierowcy przekraczający prędkość powinni liczyć się z kontrolą nie tylko na trasie, ale i przy bramkach!
Sebastian Kwiatkowski/mili