Były prezenty dla pasażerów i uroczyste powitanie. Na gdańskim lotnisku wylądował pierwszy samolot z ukraińskimi pasażerami, którzy po zmianie przepisów nie muszą posiadać wiz. Zgodnie z obowiązującymi od 11 czerwca przepisami, obywatele Ukrainy na podstawia paszportów biometrycznych mogą przebywać na terenie krajów Unii Europejskiej do 90 dni na postawie paszportu biometrycznego.
Wejście w życie wyczekiwanych przepisów to krok naprzód – uważa Lew Zacharczyszyn, konsul Ukrainy w Gdańsku. – Bariery wizowe silnie powstrzymywały kontakty i więzi między Polakami i Ukraińcami. Ten gest formalny ma bardzo symboliczny wymiar. To bardzo dobrze, że w końcu możemy swobodnie podróżować po Europie – podkreśla konsul Ukrainy.
„DO PRZYSZŁEGO ROKU URUCHOMIMY KOLEJNE POŁĄCZENIA”
Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy, zaznacza, że możliwość swobodnego podróżowania to też impuls dla lotniska w Gdańsku. – Mamy jedno połączenie lotnicze z Ukrainą: dwa razy w tygodniu do Kijowa, ale jestem przekonany, że do przyszłego roku ogłosimy uruchomienie kolejnych. Do jakich miast nie mogę zdradzić, ale to jest tylko kwestia czasu – mówi Tomasz Kloskowski.
ODDZIELNE POZWOLENIA POTRZEBNE ABY PRACOWAĆ, LUB STUDIOWAĆ
Zniesienie wiz nie oznacza całkowitej rezygnacji z kontroli. Obywatele Ukrainy nadal będą kontrolowani przez Straż Graniczną, która może wydać decyzję o niewpuszczeniu ich do danego kraju należącego do wspólnoty. Ponadto, aby pracować czy studiować w Unii Europejskiej, nadal wymagane będą oddzielne pozwolenia.
Daniel Wojciechowski/hb