Najbliższe dni zapowiadają się naprawdę upalnie. Żeby zachować dobre samopoczucie, nie wystarczy tylko pić wodę, trzeba jeszcze zdrowo się odżywiać. Lato to zdecydowanie nie jest czas na tłuste i ciężkie potrawy. Co jeść i pić w upalne dni, żeby było smacznie i zdrowo? Dietetyczka i instruktor rekreacji ruchowej Maria Fall-Ławryniuk ma kilka przydatnych porad. Oczywiście przy wysokich temperaturach nawodnienie to podstawa. Zdecydowanie lepsza jest woda niegazowana – podkreśla specjalistka.
PO PIERWSZE NAWODNIENIE
– Woda niegazowana lepiej nawadnia organizm. Poza tym, nie każdy toleruje gazowaną, ponieważ jest ona bardzo agresywna dla błon śluzowych przewodu pokarmowego. Natomiast woda niegazowana, wzbogacona w miętę, cytrynę wspaniale nawadnia i utrzymuje nasycenie organizmu przez długi czas, szczególnie w upały. Wtedy jesteśmy najbardziej narażeni na odwodnienia. Warto wybierać wody niegazowane wzbogacone w świeże zioła, przyprawy, cytrynę czy wyciskane owoce – wyjaśnia dietetyczka.
Szczególnie popularne i bardzo wartościowe okazały się soki wyciskane metodą wolnoobrotową, które od jakiegoś czasu robią prawdziwą furorę. – Mamy moc warzyw i owoców, z których możemy skorzystać. Soki wspaniale gaszą pragnienie i zastępują posiłek. Wyciskane z jarmużu, kapusty, sałaty, szpinaku, bo nie tylko marchewka i jabłko nadają się do wyciskania. To szeroka gama produktów, które mogą zastępować nam drugie śniadanie czy podwieczorek, poza tym dostarczają witamin i minerałów w dużych ilościach.
RACZEJ NIE BIGOS I GOLONKA
Soki są dobre, ale… co za dużo to niezdrowo. Nie możemy zapominać również o tradycyjnych posiłkach, ponieważ organizm potrzebuje zróżnicowanej i dobrze zbilansowanej diety. Pierwsze dwa posiłki powinny być bardziej syte, bardziej węglowodanowe.
– Mówię tutaj o pierwszym śniadaniu, bo po wstaniu z łóżka potrzebujemy energii, żeby zacząć dobrze dzień i właściwie funkcjonować. Fajna byłaby mieszanka różnych, dobrych gatunkowo płatków śniadaniowych. Najlepsze będą jaglane, orkiszowe, gryczane, ze świeżymi owocami z dodatkiem jogurtu. Może to być także kanapka pełnoziarnista z warzywami, mogą to być placuszki jaglane z warzywami. Jest cała gama darów ziemi, które lato nam gwarantuje – zapewnia Maria Fall-Ławryniuk.
DO PRACY SAŁATKI
Co można zabrać do pracy? Na przykład wyciskany sok plus sałatkę. Dobrym pomysłem jest połączenie jarmużu z serem kozim, garścią truskawek, ziarnami i orzechami. Sałatka wspaniale się komponuje, nasyca i dostarcza składników odżywczych. W domu po pracy świetna będzie ryba z warzywami i lekki sok warzywny na kolację.
Wszystko brzmi pięknie, ale często brakuje nam motywacji do takiego gotowania. Co trzeba zrobić, żeby się przemóc? Jak ułożyć sobie menu i później zgodnie z nim się odżywiać?
WSZYSTKO JEST POD RĘKĄ, TYLKO BRAĆ!
Przede wszystkim nie możemy narzekać na brak produktów, bo wszystkie są po prostu łatwo dostępne. – Warto skonsultować się z dietetykiem bądź ułożyć plan postępowania, żebyśmy mogli przygotować się do następnego dnia, zakupić produkty i przygotować to, co chcemy zjeść. Możemy zabrać sobie posiłek w pojemnikach do pracy, wycisnąć sok, który możemy także wziąć ze sobą następnego dnia. Ważne jest planowanie – podkreśla specjalistka.
Jednak pamiętajmy o tym, że dieta to nie wszystko. Ważny też jest ruch, a letnia pogoda sprzyja ćwiczeniom na świeżym powietrzu.
mar