Rok po powodzi w gdańsku. Wielkie inwestycje, ale i tak… może nas zalać

19578564 1431746926881367 1410130060 o

Gdańsk nadal narażony na zalania i podtopienia podobne do zeszłorocznych. To skutek postępujących zmian klimatycznych, które dotyczą wszystkich miast w Polsce i Europie. Jak wyjaśnia dyrektor oddziału morskiego Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Gdyni Halina Burakowska, Gdańsk zagrożony jest powodziami od morza i od rzek. – Mówimy o zagrożeniu powodziami sztormowymi, opadowymi i mieszanymi, a w wyniku zmian klimatu mamy dodatkowy rodzaj powodzi. To tzw. powodzie miejskie. W latach 90. tego typu zjawisk nie było w ogóle. Prawie wszystkie powodzie jesteśmy w stanie przewidzieć, niestety nie gwałtowną powódź miejską, która jest gwałtownym zjawiskiem, na które narażone są duże miasta o gęstej zabudowie – dodaje dyrektor Burakowska.

WODA – SZANSA I ZAGROŻENIE

Gdański magistrat chce minimalizować skutki zmian klimatycznych. W czerwcu powołany został specjalny Zespół ds. wdrożenia strategii zarządzania wodą. – Ma dyskutować między innymi na temat dużej, ale również na temat małej infrastruktury retencyjnej. Woda może być szansą, bo można ją wykorzystać do rekreacji, ale może stanowić także zagrożenie. Tę tematykę opracuje powołany zespół ekspertów, naukowców i urzędników – wyjaśnia wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak.

Fot. Radio Gdańsk/Daniel Wojciechowski

PLAKATY NA KLATKACH SCHODOWYCH

Po zeszłorocznych doświadczeniach, urzędnicy opracowali system działania już po wystąpieniu niebezpiecznych zjawisk. Mieszkańcy mogą liczyć na bezpłatną pomoc ze strony miasta w usuwaniu skutków zalania czy powodzi. Chodzi o pomoc w osuszeniu pomieszczeń i wypompowaniu wody, na pomoc w uporządkowaniu zalanego terenu, na bezpłatną ocenę stanu technicznego zalanych budynków, ale także na pomoc rzeczową. Szczegóły, gdzie szukać pomocy powinny znaleźć się na specjalnych plakatach, które za pośrednictwem wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych mają trafić na klatki schodowe w blokach i kamienicach.

Miasto podejmuje także kroki, które mają w przyszłości zniwelować szkodliwe skutki ulewnych deszczów, podtopień czy powodzi. Program budowy kanalizacji deszczowej i zbiorników retencyjnych obejmie 10 dzielnic, na których zrealizowanych będzie blisko 20 inwestycji, a wartość całego programu realizowanego do 2023 roku wyniesie 150 milionów złotych.

Daniel Wojciechowski/mich

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj