Truskawki na każdym kroku i w każdym sklepie. Sezon na te długo wyczekiwane owoce trwa w najlepsze. Zanim jednak truskawki zagoszczą na naszych stołach, muszą zostać zebrane. Jak wygląda tegoroczny sezon z punktu widzenia plantatora?
Plantatorzy podkreślają, że wiosenne przymrozki odbiły się nie tylko na ilości owoców, ale i na kształcie niektórych truskawek. Niższe plony rekompensują jednak wyższe niż w poprzednich latach ceny. W sklepie za kilogram truskawek trzeba zapłacić ok. 8-9 zł.
– Plantator 9 złotych otrzyma za 2 kilogramy truskawki odszypułkowanej. Ceny truskawek z szypułkami są niższe, ale ogólnie oceniam, że tegoroczne ceny są uczciwe. Nie są zbyt wysokie dla konsumentów, a plantatorom pozwalają zarobić, o czym nie było mowy w minionych latach, gdy płacono nam za koszyk nawet 2 zł. W przypadku takich cen nie było szans nawet na pokrycie kosztów – tłumaczy Zygmunt Jażdżewski, plantator z Łączyńskiej Huty i prezes stowarzyszenia Kaszubska Truskawka.
BEZ PROBLEMU ZE ZNALEZIENIEM PRACOWNIKÓW SEZONOWYCH
Niskie ceny truskawki w minionych latach sprawiły, że wielu plantatorów postanowiło zmienić branżę. To też sprawia, że w branży rolnej nie ma wielkich problemów ze znalezieniem pracowników sezonowych.
– Według mojej wiedzy, kilkukrotnie spadła liczba plantatorów truskawek. Nie ma już wielkich, wielohektarowych plantacji. To zazwyczaj raczej rodzinne gospodarstwa, z obrobieniem których rodziny mogą sobie spokojnie poradzić przy pomocy kilku osób. Dlatego też nie ma u nas wielu pracowników z Ukrainy. Na polach wciąż dominuje język kaszubski a nie ukraiński – żartuje Zygmunt Jażdżewski.
Sylwester Pięta/mich