Sztuczny język wymyślony przez Polaka wraca do Słupska. Powstaje klub jego miłośników i wypożyczalnia książek

Słupsk ożywia esperanto. W mieście powstał punkt, gdzie można wypożyczyć książki w tym sztucznym języku. To z okazji roku Ludwika Zamenhofa w Słupsku, który był twórcą esperanto.
– Na początek w bibliotece będzie można korzystać z około tysiąca publikacji – mówi Jolanta Holstein, sekretarz Międzynarodowego Instytutu Esperanckiego w Hadze.

– To są dzieła, które zostały napisane oryginalnie w języku esperanto, a także wiele światowych dzieł przetłumaczonych z języków narodowych na język esperanto – jest dużo dzieł z literatury polskiej, właściwie z całego świata. Ta kolekcja umożliwi czytelnikom zapoznanie się z literaturą np. brazylijską czy z niektórymi ideologiami, z którymi nie można zapoznać się w innych językach.

SETNA ROCZNICA ŚMIERCI LUDWIKA ZAMENHOFA

– Słupsk przed wieloma laty miał bardzo bogatą tradycję języka esperanto – dodaje Edward Kozyra, przewodniczący Polskiego Stowarzyszenia Europa-Demokracja-Esperanto ze Słupska.

– W słupsku było kiedyś bardzo silne stowarzyszenie esperanckie, było dwustu kilkudziesięciu członków w klubie. Klub się rozpadł, bo nie było lokalu. Esperanto wtedy trochę podupadło. 25 stycznia tego roku rada miasta ogłosiła rok Ludwika Zamenhofa w Słupsku, z okazji setnej rocznicy śmierci tegoż. Stało się tak dlatego, że UNESCO ogłosiło w tym roku, w ramach obchodów, dwóch wielkich Polaków, są to Kościuszko i właśnie Zamenhof.

TEN JĘZYK OPANUJESZ W 150 GODZIN

Wypożyczalnia książek i klub języka esperanto, będą działać przy ulicy Jana Kazimierza w Słupsku. Zdaniem ekspertów, ten sztuczny język można opanować w zaledwie 150 godzin. Dla porównania, podstaw języka angielskiego uczymy się średnio 800 godzin.

Paweł Drożdż/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj