Andrzej Duda spotkał się z grupą harcerską, która przebywa na obozie w miejscowości Żółno nad Jeziorem Sumino. Spotkanie miało charakter nieoficjalny i było zamknięte dla mediów.
Późnym popołudniem prezydencki śmigłowiec wylądował na cywilnym lotnisku w Kornem. Spontaniczne powitanie zgotowali mu harcerze z Łubiany i Lipusza. Andrzejowi Dudzie podarowali okolicznościowy medal, książkę poświęconą wybitnemu poecie i działaczowi kaszubskiemu – Aleksandrowi Majkowskiemu oraz widokówki z kościerskimi skautami.
– To było dla nas wielkie przeżycie. Pan prezydent, gdy tylko wysiadł ze śmigłowca, od razu do nas podszedł. Z każdym z nas przywitał się, zamienił parę słów i pozował do wspólnego zdjęcia – mówi naszemu reporterowi zastępca komendanta hufca ZHP Kościerzyna – podharcmistrz Piotr Kwidziński.
Grzegorz Armatowski/mili