W tej gdyńskiej dzielnicy mieszkańcy chcą jeździć autobusami, chociaż mają sporo samochodów. Ale rozkład jazdy musi się zmienić

– Zostawimy samochody na parkingach i przesiądziemy się do autobusów, jeśli zmieniona zostanie sieć komunikacji miejskiej – tak deklarują mieszkańcy największej obszarowo, najszybciej rozwijającej się i posiadającej największy odsetek samochodów na mieszkańca gdyńskiej dzielnicy Chwarzno – Wiczlino. Tamtejsza Rada Dzielnicy przeprowadziła ankietę wśród mieszkańców, na którą odpowiedziało ponad tysiąc osób. Wynika z niej, że większość jest skłonna dojeżdżać do szkół i do pracy autobusami. Pod jednym warunkiem – musi zwiększyć się liczba połączeń do innych części Gdyni.

WYSTARCZY 6 POŁĄCZEŃ

– Wielu mieszkańców wychodzi z założenia, że mieszkamy tak daleko od centrum Gdyni, że konieczne jest używanie samochodów. Tymczasem, po zebraniu i opracowaniu wyników okazuje się, że wystarczy zrobić 5-6 dodatkowych połączeń, aby przekonać mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej – mówi Jakub Ubych, przewodniczący Rady Dzielnicy Chwarzno – Wiczlino.

Wspomniane rozwiązania to między innymi bezpośrednia linia do Chyloni ulicą Marszewską oraz połączenie z Redłowem. Do tego też linia autobusowa kursująca do Sopotu i autobusy jeżdżące do północnych dzielnic miasta przez ul. Łużycką.

– Z ankiet wynika, że to właśnie tam pracuje spora grupa mieszkańców dzielnicy. Połączenie do Chyloni wskazują głównie osoby pracujące w Małym Trójmieście Kaszubskim, natomiast linia do Redłowa traktowana jest jako dojazd do pracy, ale i punkt przesiadkowy do SKM – tłumaczy Jakub Ubych.

ZKM PRZYJRZY SIĘ PROPOZYCJOM

Jeszcze w tym miesiącu sugestie mieszkańców Chwarzna i Wiczlina mają trafić do gdyńskiego ZKM-u. – Zapoznamy się  z propozycjami mieszkańców tej dzielnicy i je przeanalizujemy – deklaruje rzecznik ZKM Marcin Gromadzki.

Gdyby chociaż część z propozycji została przez ZKM wprowadzona, byłaby to diametralna zmiana podejścia do komunikacji miejskiej w tej dzielnicy. Przed dwoma laty zlikwidowano bowiem część kursów autobusów do Chwarzna i Wiczlina. Z decyzji wycofano się dopiero po kilku miesiącach i gwałtownych protestach pasażerów.

Więcej w materiale Marcina Lange:

Marcin Lange/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj