Hiszpania. Furgonetka wjechała w tłum w Barcelonie. Co najmniej 13 zabitych, 100 rannych

AKTUALIZACJA. Co najmniej 13 osób zginęło w czwartkowym ataku terrorystycznym w Barcelonie – podała agencja Reutera, powołując się na radio Cadena Ser. Dziennik „El Pais” poinformował o 10 ofiarach śmiertelnych. W ataku zostało rannych pond 100 osób. Hiszpańskie media informują również, że zatrzymano osobę podejrzaną o związek z zamachem. Jak podają hiszpańskie media, biała furgonetka wjechała na chodnik popularnej wśród turystów ulicy La Rambla, potrącając kilkadziesiąt osób. Kierowca uciekł z miejsca wypadku.

Dwóch zamachowców zabarykadowało się w tureckiej restauracji i wzięło zakładników.

– Nagle zapanował wielki chaos. Ludzie biegali i krzyczeli, słyszałem głośne wybuchy. Ludzie wbiegali do sklepów – powiedział telewizji Sky News świadek ataku Ethan Spibey.


Hiszpańska policja potwierdziła, że w Barcelonie doszło do ataku terrorystycznego. Uzbrojeni funkcjonariusze przeszukują pobliskie uliczki w poszukiwaniu sprawców zamachu.


Służby bezpieczeństwa wzywają do opuszczenia miejsca zamachu na placu Katalońskim, proszą o nieużywanie telefonów komórkowych. W centrum Barcelony zamknięto stacje metra oraz sklepy.

MSZ ZAPEWNIŁO, ŻE NA BIEŻĄCO BĘDZIE PRZEKAZYWAĆ POZYSKANE INFORMACJE

Konsulat Generalny RP w Barcelonie pozostaje w kontakcie z władzami hiszpańskimi; nasze służby konsularne monitorują sytuację – poinformowało PAP MSZ. Jak dodało, na obecną chwilę brak szczegółów co do liczby osób poszkodowanych w ataku, czy też ich obywatelstw.

(PAP)/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj