W sierpniu niemiecki przewoźnik Air Berlin ogłosił upadłość. Była to jedyna linia lotnicza obsługująca bezpośrednie połączenie z Pomorza do stolicy Niemiec.
Dla Pomorza upadek niemieckiego przewoźnika oznacza utratę jedynego bezpośredniego połączenia z Berlinem. W nowym rozkładzie obowiązującym od 28-29 października nie znajdziemy już lotów linii Air Berlin.
CZĘŚĆ PASAŻERÓW NIE ODZYSKA PIENIĘDZY
Linie lotnicze Air Berlin ogłosiły bankructwo 15 sierpnia. Część pasażerów, których loty wypadną z rozkładu, nie będzie mogła nawet liczyć na zwrot pieniędzy. Dotyczy to długodystansowych lotów, które zostały zabukowane przed 15 sierpnia. Być może w przyszłości otrzymają zwrot 10 procent wartości biletu, jak podaje niemiecki portal Deutche Welle. Informację tę potwierdził w rozmowie z Niemiecką Agencją Prawsową (DPA) rzecznik prasowy linii. W tej chwili trwają rozmowy z przedstawicielami Lufthansy i brytyjskich tanich linii lotniczych Easyjet, zainteresowanych przejęciem części majątku i personelu towarzystwa Air Berlin.
STRATY SPÓŁKI
Niemiecki przewoźnik w ubiegłym roku osiągnął 780 mln euro strat, obecnie zadłużenie wzrosło do 1,2 mld euro. Niemiecki rząd udzielił przewoźnikowi kredytu w wysokości 150 mln euro, ale nie uratowało to sytuacji linii lotniczych.
opr. hb