Policjanci z Gdańska zatrzymali agresywnego mężczyznę. To jednak nie jedyny „alkoholowy wybryk” w ostatnich dniach.
Do zajścia doszło na jednej z ulic Wrzeszcza. Strat jeszcze nie oszacowano. Mężczyzna rzucił jedzeniem w karetkę pogotowia, uszkodził w niej lusterko i groził śmiercią ratownikom medycznym. 30-latek był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że w wydychanym powietrzu miał 2 promile alkoholu. Gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych wobec ratowników. Przyznał się do winy, grożą mu dwa lata więzienia.
PIJANY I WULGARNY
Do aresztu trafił także 28-latek z województwa podkarpackiego. Mężczyzna źle poczuł się na gdańskim lotnisku. W trakcie udzielania mu pomocy wyzywał lekarza. Również był pijany – miał ponad promil alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut znieważenia funkcjonariusza publicznego. Mężczyzna przyznał się do winy. Grozi mu rok więzienia.
Grzegorz Armatowski/mili