Agencja detektywistyczna Lampart opublikowała kolejne nagranie ws. zaginięcia Iwony Wieczorek. – Na prośbę internautów przedstawiamy początkowe etapy filtrowania kadru z ujawnionego przez nas monitoringu – piszą autorzy. Nagranie ma też udowodnić prawidłowość skali wielkości głowy kobiety, jaką detektywi zastosowali w materiale. – Początkowe etapy filtrowania kadru z ujawnionego przez nas monitoringu to pierwszy i być może najbardziej czytelny etap z procesu symulacji i badań, które trwały łącznie kilkanaście dni, a z których pokazaliśmy jedynie najważniejsze elementy, w sposób skondensowany w ostatnim opublikowanym materiale. Badania te miały na celu udowodnienie, iż istnieje wyraźne podobieństwo, które jedynie przy dołączeniu do tego istoty pozostałych ustaleń, dnia, godziny, okoliczności i miejsca pozwala założyć, że jest to Iwona Wieczorek. Dodatkowo, udowadniamy, (w sposób najprostszy i możliwy do powtórzenia przez każdego w domowych warunkach) prawidłowość skali wielkości głowy kobiety – napisali autorzy filmu.
GŁOWA KOBIETY?
Według detektywów, aby to zrobić, należy przyjąć dowolny punkt leżący w tej samej osi względem kamery. Za taki punkt odniesienia przyjęto szerokość kabiny pojazdu. Miała ona 2 metry szerokości, a jej rozmiar w kadrze wynosił 7 centymetrów. Autorzy przekonują, że prawidłowy rozmiar głowy kobiety w kadrze wynosi ok. 0,7 cm. Uznają to za dowód, że w kabinie widać głowę Iwony Wieczorek. Dodają, że wyliczenie to może powtórzyć każdy przy pomocy linijki.
SZOKUJĄCA TEORIA WS. ZAGINIĘCIA IWONY WIECZOREK
W ubiegły czwartek warszawska agencja detektywistyczna Lampart opublikowała film, na którym zaprezentowała własną wersję rekonstrukcji zdarzeń ws. zaginięcia Iwony Wieczorek. Film można obejrzeć TUTAJ. Zdaniem detektywów, odpowiedzialność za jedno z najbardziej tajemniczych zaginięć ostatnich lat mogą ponosić pracownicy firmy sprzątającej.
Iwona Wieczorek zaginęła w lipcu 2010 roku. Ostatni raz nagrał ją monitoring koło wejścia nr 63 na gdańską plażę.
mich