Mężczyznę podejrzanego o napady na kobiety zatrzymali policjanci w Gdańsku. 23-latek jednej z pokrzywdzonych zerwał z szyi złoty łańcuszek. Zaatakował ją, gdy spieszyła się na przystanek autobusowy. Kobieta wyceniła straty na 600 złotych. Kryminalni szybko znaleźli sprawcę i zatrzymali go. Ustalili, że to nie jedyny napad, który ma na koncie 23-latek.

PODBIEGAŁ I ZRYWAŁ Z SZYI

– Pod koniec października ten sam sprawca w podobny sposób ukradł innej kobiecie torebkę, w której były pieniądze i telefon komórkowy – poinformowała Karina Kamińska z gdańskiej komendy miejskiej.

Zdaniem śledczych mężczyzna rozglądał się za samotnymi kobietami, które miały na szyi biżuterię. Chodził za nimi i w dogodnym dla niego miejscu podbiegał, zrywał ją i uciekał. W zawiązku z tym, że podejrzany popełnił te przestępstwa w warunkach recydywy, grozi mu 7 i pół roku więzienia. Sąd aresztował go na 3 miesiące.

Grzegorz Armatowski/mar