Niepełnosprawne dzieci też mogą pływać pod żaglami. W Damnicy koło Słupska zorganizowano piknik żeglarski

Wszystko zorganizowano „na sucho” w budynku Ośrodka Szkolno-Wychowawczego tak, by uczyć zasad przebywania na wodzie również dzieci niepełnosprawne.

WODA DLA WSZYSTKICH

 

Według oficera rezerwy Marynarki Wojennej Dariusza Kloskowskiego, właściwie nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby dzieci niepełnosprawne również pływały pod żaglami. – To oczywiście sprawa indywidualna, ale chcemy zaszczepiać miłość do pływania u dzieciaków. Mamy sporo wody, Bałtyk, jeziora i rzeki. Podstawy wiązania węzłów, zachowania się na wodzie, pierwszej pomocy, sposobów ratowania, żeglowania na małych jednostkach – to jest abecadło, które młodzi ludzie muszą znać. Gospodarka morska się rozwija, ale szkolenie zaczyna się gdzieś w szkole średniej. My chcemy tę niszę wypełnić. Uczyć dzieci żagli i zachowania na wodzie od szkoły podstawowej – mówi.

„DZIECI CHĘTNIE SIĘ UCZĄ”

Instruktor żeglarstwa Rafał Kubiński podkreśla, że młodzież bardzo łatwo zainteresować pływaniem. – Dzieci chętnie uczą się węzłów żeglarskich czy zakładania kapoków. Uczulamy też na zachowanie na wodzie. Kamizelkę zakładamy zawsze, niezależnie od tego czy umiemy pływać czy nie – dodał.

Imprezę zorganizowali wolontariusze oraz Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe i żołnierze rezerwy ze Słupska.

 

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj