Wiele pań, które doświadczają agresji, nie mają gdzie zwrócić się o pomoc – tak twierdzą uczestnicy międzynarodowej kampanii „16 dni przeciwko przemocy wobec kobiet”. Akcja ruszyła także w Polsce. We wtorek przed Urzędem Marszałkowskim w Gdańsku Hanna Goworowska-Adamska i Anna Górska z Partii Razem mówiły o wsparciu, które powinny zapewnić samorządy.

– To między innymi dostęp do lokali miejskich, do których ofiary przemocy mogłyby się wyprowadzić. W Gdyni w ciągu ostatnich pięciu lat, miasto nie zapewniło ani jednego lokalu socjalnego ani komunalnego. Natomiast w Gdańsku jest jeden hostel z dziesięcioma miejscami. W kompetencji samorządu wojewódzkiego jest między innymi przeprowadzanie szkoleń dla gminnych zespołów przeciwdziałania przemocy w rodzinie. W budżecie przyszłorocznym na ten cel przeznaczono 50 tysięcy złotych. To kropla w morzu potrzeb i wystarczy może na przeszkolenie dwóch osób – tłumaczyły.

WSPARCIE RODZINNE

Michał Piotrowski z Urzędu Marszałkowskiego tłumaczy, że 50 tysięcy to tylko jeden konkurs dla organizacji pozarządowych. Inne programy pomocowe przewidziane są między innymi w programach rewitalizacji. – To przecież nie tylko projekty dotyczące remontów chodników czy kamienic. To przede wszystkim chęć zmiany wizerunku całej dzielnicy, aktywizacja mieszkańców i praca na rzecz poprawienia jakości ich życia. Asystenci rodzin, terapia rodzinna, mieszkania chronione – to wszystko zawiera się w programach rewitalizacji – tłumaczy Michał Piotrowski.

Akcje w ramach kampanii „16 dni przeciwko przemocy wobec kobiet” potrwa do 10 grudnia, kiedy obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka. W 1999 roku Organizacja Narodów Zjednoczonych uznała oficjalnie 25 listopada Dniem Eliminacji Przemocy Wobec Kobiet. Ten dzień rozpoczyna Międzynarodową Kampanię 16 Dni działań Przeciwko Przemocy ze względu na płeć. Natomiast 28 listopada mija 99 lat od uzyskania w Polsce praw wyborczych przez kobiety.

Joanna Stankiewicz/mich