Tragiczny finał pożaru na gdańskich Stogach. Nie żyje jedna osoba

Śmiertelna ofiara nocnego pożaru w Gdańsku. Przed 2:00 ogień pojawił się w mieszkaniu przy ul. Rozłogi na Stogach. Przybyli na miejsce strażacy, po ugaszeniu pożaru, znaleźli ciało mężczyzny. Inne osoby nie ucierpiały w tym zdarzeniu.

Strażacy ostrzegają przed czadem. 5 osób, w tym troje dzieci, zatruło się tlenkiem węgla w Gdańsku. W sobotę wieczorem straż pożarna została wezwana do mieszkania przy ulicy Partyzantów. Poszkodowani to cała rodzina, dwoje dorosłych i dzieci w wieku 2, 9 i 10 lat. W najcięższym stanie jest 10-letni chłopiec. W momencie przyjazdu strażaków był nieprzytomny. Został przewieziony do komory hiperbarycznej. Jego rodzice i rodzeństwo trafili na obserwację do szpitala.

Do zatrucia tlenkiem węgla doszło także w Gdyni, w mieszkaniu przy ul. Morskiej. Tu poszkodowane zostały 2 osoby.

50 TYS. ODBIORCÓW BEZ PRĄDU

To była pracowita noc dla pomorskich strażaków. W związku z silnym wiatrem, od północy interweniowali ponad 100 razy – najczęściej w rejonie Pruszcza Gdańskiego, Gdańska i Starogardu Gdańskiego. Silny wiatr spowodował też awarie energetyczne w wielu pomorskich gminach. Bez prądu w naszym regionie jest ponad 50 tys. odbiorców. Służby techniczne usuwają awarie, ale w części miejscowości – głównie na Kaszubach – prądu może nie być nawet do 16:00.

rs/mich

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj