Zanim stała się tragedia, do akcji wkroczył mieszkaniec Lęborka. Udaremnił jazdę samochodem pijanemu kierowcy, który jechał zygzakiem i z trudem wyprzedzał inne pojazdy. Nietrzeźwy mężczyzna został zatrzymany i odpowie przed sądem.
Lęborczanin zauważył na drodze w okolicach Unichowa dziwnie poruszający się pojazd. Auto miało trudności z utrzymaniem się na swoim pasie, a przy wyprzedzaniu o mało nie zepchnęło innych użytkowników drogi do rowu.
PIJANY, BEZ PRAWA JAZDY
Mieszkaniec Lęborka wyprzedził volvo, zatrzymał kierowcę, zabrał mu kluczyki i powiadomił o zdarzeniu policjantów.
– Jak się okazało samochodem kierował 54-letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego. Policjanci sprawdzili jego trzeźwość. Mężczyzna w organizmie miał ponad 1,3 promila alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnym systemie wyszło na jaw, że 54-latek nie posiada też uprawnień do kierowania pojazdami – poinformował st. asp. Michał Gawroński z bytowskiej policji.
54-latek został zatrzymany. Po wytrzeźwieniu zostanie mu postawiony zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Grozi za to do 2 lat więzienia.
WARTO DZIAŁAĆ
Policja w Bytowie przypomina, że nietrzeźwi kierowcy są dużym zagrożeniem dla pozostałych uczestników ruchu.
– Jeżeli masz podejrzenie, że jadący przed Tobą kierowca jest nietrzeźwy, natychmiast poinformuj o tym dyżurnego policji. We wskazane miejsce natychmiast skierowany zostanie patrol – apelował Gawroński.
Paweł Drożdż/mk