W tym sezonie po raz pierwszy na Gdańskim Lodowisku zabrakło biletów. I to dwukrotnie! Gdańszczanie oraz przyjezdni tłumnie ruszyli pozbywać się dodatkowych, poświątecznych kilogramów, doprowadzając tym samym do osiągnięcia rekordu.
Na tafli jednorazowo może przebywać maksymalnie 300 osób. Do tej pory podczas jednej jazdy po lodzie jeździło średnio po 180-200 łyżwiarzy. W okresie między świętami a Sylwestrem lodowisko otwarte jest dłużej niż normalnym tygodniu roboczym – od 11:30 do 21:30. Mimo to w środę na jazdy o 14:30 i 17:30 zabrakło biletów.
– Przyszedłem za późno. O 14:20 nie udało mi się już załapać. Kupiłem bilet na kolejną jazdę, ale muszę poczekać półtorej godziny – mówił mężczyzna z długiej na 10 metrów kolejki.
SEZONOWY REKORD
– W tym sezonie się to jeszcze nie zdarzyło. Skończyły nam się bilety. Nie mogliśmy wpuścić więcej osób, a przed okienkiem czekał sznur chętnych – tłumaczył pan Filip z kasy lodowiska. – Dziś cały dzień jest duży ruch, jednak im później, tym więcej ludzi – dodał.
Ślizgawka na Placu Zebrań Ludowych będzie otwarta jeszcze w czwartek, piątek i sobotę od 11:30 do 21:30, a w niedzielę od 11:30 do 18:30. W tym okresie warto wcześniej pomyśleć o kupnie biletu, by nie rozczarować się, stojąc w długiej kolejce do kasy, w której może zabraknąć wejściówek. W noworoczny poniedziałek lodowisko będzie nieczynne, a później będzie działać według stałego harmonogramu.
mk