Zarzut umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym usłyszał dziś sprawca tragicznego wypadku pod Kwidzynem. 32 latek prowadził auto po pijanemu.
W czwartek, w Raniewie, kierowane przez niego BMW zderzyło się z prawidłowo jadącym Reanult. Zginęły 4 osoby – dwa małżeństwa w wieku od 67 do 77 lat. 3 osoby z BMW trafiły do szpitala.
NIE PRZYZNAJE SIĘ DO WINY
Mężczyzna nie przyznaje się do winy, ale jak podkreśla Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, zebrany materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje, że to właśnie pijany 32-latek kierował BMW.
DWA I PÓŁ PROMILA ALKOHOLU
Mężczyzna miał w organizmie ponad dwa i pół promila alkoholu. Jutro sąd ma zdecydować o jego tymczasowym aresztowaniu. Mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia.
Radio Gdańsk/AW/puch