Klub potrzebuje pół miliona złotych. Jeśli Czarni Słupsk nie dostaną pieniędzy w ciągu dwóch tygodni, mogą upaść i zakończyć rozgrywki w ekstraklasie.
Nadzwyczajna sesja rady miejskiej w Słupsku. W poniedziałek zbiorą się radni by zaapelować do prezydenta miasta o udzielenie pomocy koszykarskiemu klubowi Czarni Słupsk.
POTRZEBNA POMOC
Podczas grudniowej sesji rady miasta prezydent Słupska Robert Biedroń powiedział, że nie może klubowi udzielić żadnej pomocy, bo nie otrzymał dokumentów potwierdzających sytuację finansową spółki oraz planu naprawczego. Prezes Czarnych Słupsk Andrzej Twardowski mówi, że przekazywał dokumenty i dane w tej sprawie prezydentowi miasta podczas spotkań również w obecności części radnych.
– Cieszy mnie inicjatywa apelu i nadzwyczajnej sesji rady miasta, która wyszła od radnych Platformy Obywatelskiej. Klub w tym momencie potrzebuje wsparcia w wysokości pół miliona złotych. My naprawdę wykonaliśmy tytaniczną pracę, by pozyskać pieniądze, ale proszę pamiętać, że straciliśmy głównego sponsora. Jest śledztwo w sprawie działalności na szkodę klubu przez byłego generalnego menadżera Czarnych, przegraliśmy w związku z tym sprawy przed komisją koszykarską BAT w Genewie. Mamy też niewypłacone pieniądze przez sponsora – wyjaśnia.
„TO MOŻE NAS PRZYBLIŻYĆ DO KOŃCA”
Andrzej Twardowski podkreśla również, że Słupsk nie jest łatwym rynkiem pozyskiwania sponsorów. – Proszę mi wierzyć, że staramy się wszędzie, gdzie jest to możliwe. Nie możemy zmusić prezydenta do pomocy klubowi, apel radnych to tylko uchwała intencyjna. Jeśli nie otrzymamy wsparcia z miasta, to bardzo nas to przybliży do końca klubu. Nasze zaległości, które musimy uregulować do lipca to około 1,1 mln złotych – mówi.
Nadzwyczajna sesja rady miasta odbędzie się w najbliższy poniedziałek o godzinie 14:00. W styczniu kluby Polskiej Ligi Koszykówki przechodzą weryfikację. Warunkiem dopuszczenia do dalszej części rozgrywek jest między innymi brak zaległości finansowych.
Przemysław Woś/mili