Dotychczas, gdy śmigłowce ratownicze polskiej Marynarki Wojennej wylatywały do akcji, za ich sterami zawsze zasiadali mężczyźni. W ostatnich dniach to się jednak zmieniło. Po raz pierwszy w historii polskiego lotnictwa morskiego fotel drugiego pilota śmigłowca ratowniczego W-3WARM Anakonda, pełniącego dyżur ratowniczy SAR, zajmuje kobieta.
To porucznik pilot Justyna Czerwonko. Swój pierwszy dyżur w śmigłowcu ratowniczym SAR rozpoczęła w środę, 10 stycznia. Mogła dołączyć do załogi dzięki zakończeniu cyklu specjalistycznych szkoleń. Obecnie ma już za sobą trzy całodobowe dyżury, podczas których piloci zabezpieczają tzw. polski obszar odpowiedzialności SAR. Co ciekawe, już podczas drugiego dyżuru por. pil. Justyna Czerwonko musiała wyruszyć na niełatwą akcję ratowniczą. 19 września o 19:27 załoga musiała wyruszyć nad morze, ponieważ pomocy potrzebował pracownik platformy wiertniczej znajdującej się ok. 100 km na północ od Gdyni.
– Dość szybko musiałam przejść swój chrzest bojowy. Warunki nie były idealne, ale bardzo spokojnie podeszliśmy do zadania. To zresztą była pierwsza akcja ratownicza nie tylko dla mnie, ale też dla dowódcy załogi, a więc tak naprawdę razem przeszliśmy przez ten chrzest – opowiada por. pil. Justyna Czerwonko.
EMOCJE SPRAWIAJĄ, ŻE JESTEŚMY BARDZIEJ SKUPIENI NA SWOJEJ PRACY
Jak podkreśla, piloci podczas ćwiczeń są przygotowywani do akcji w trudnych warunkach, ale podczas prawdziwej akcji nie udało się uniknąć delikatnego dreszczu emocji.
– Te emocje sprawiają, że jesteśmy jeszcze bardziej skupieni na swojej pracy niż podczas ćwiczeń. W trakcie akcji może też zawsze pojawić się jakiś element zaskoczenia. Nigdy do końca nie wiadomo, jakie warunki panują na morzu, w jakim stanie jest pacjent. Nie ma więc możliwości, by akcja ratownicza wyglądała w 100 procentach tak jak na ćwiczeniach – mówi młoda pani pilot.
618 AKCJI, POMOC 329 OSOBOM
Por. pil. Justyna Czerwonko ukończyła w 2012 roku Wyższą Szkołę Oficerską Sił Powietrznych w Dęblinie, na kierunku pilot śmigłowca. Pierwszą jednostką, w której rozpoczęła służbę, jako pilot śmigłowca, była 33. Baza Lotnictwa Transportowego w Powidzu. Od 2014 roku pełniła obowiązki dowódcy załogi śmigłowca w Zespole Poszukiwawczo Ratowniczym. W 2016 roku związała się z lotnictwem morskim, rozpoczynając służbę w 43. Bazie Lotnictwa Morskiego, na stanowisku starszego pilota w kluczu śmigłowców. Rozpoczęła równocześnie szkolenie, którego efektem jest uzyskanie uprawnień do wykonywania lotów, jako drugi pilot śmigłowca ratowniczego W-3WARM Anakonda, w trakcie misji SAR.
Od momentu powstania Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej, lotnicy morscy przeprowadzili 618 akcji ratowniczych z udziałem załogi samolotu lub śmigłowca. W tym czasie udzielono pomocy 329 osobom.
SEARCH AND RESCUE
Z podpisanej przez Polskę Międzynarodowej Konwencji o poszukiwaniu i ratownictwie morskim wynika zadanie utrzymywania sił lotniczych gotowych do ratowania zdrowia i życia w tzw. strefie odpowiedzialności SAR (ang. Search and Rescue) na Bałtyku. Strefa ta obejmuje obszar o powierzchni ponad 30 000 km². Zadanie to w całości wykonuje Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej. Całodobowy dyżur w systemie ratownictwa morskiego i lotniczego pełnią załogi śmigłowca typu W-3WARM „Anakonda” w Gdyni Babich Dołach oraz śmigłowca Mi-14PŁ/R lub W-3WARM na lotnisku w Darłowie. System ratownictwa wspiera również, całodobowo, załoga samolotu patrolowego Bryza, dyżurująca na lotnisku w Siemirowicach.
Więcej w materiale Sylwestra Piety:
Sylwester Pięta/hb