Dwaj nastolatkowie podejrzani o namalowanie graffiti na budynku Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. Zatrzymali ich policjanci z komisariatu w Oliwie. Uczelnia wyceniła straty na ponad 2 tysiące złotych. 17-latek będzie odpowiadał jak dorosły. Usłyszy zarzut uszkodzenia mienia, a to zagrożone jest karą do 5 lat więzienia. 15-latek z kolei stanie przed sądem rodzinnym i nieletnich. Tam zakres kar jest od upomnienia do umieszczenia w ośrodku poprawczym.
TO NIE PIERWSZY RAZ
W mieszkaniu 17-latka śledczy znaleźli m.in. szablony oraz farby. Nieletni na frontowej ścianie budynku uczelni i drzwiach wymalowali sprayem kilka napisów. Policjanci ustalili, że podejrzani mają na swoim koncie znacznie więcej podobnych uszkodzeń. – Okazało się, że 15-latek namalował sprayem napisy na elewacjach innych obiektów m.in. w parku przy Tysiąclecia w Gdańsku – poinformowała aspirant Karina Kamińska z policji w Gdańsku. Kryminalni ustalają teraz osoby pokrzywdzone oraz wysokość strat.
Rodziców nastolatków sąd może też obciążyć kosztami naprawy wyrządzonej szkody.
Grzegorz Armatowski/mar