„Jak kocha to poczeka, kieruj się sercem” – to hasło środowej, walentynkowej akcji policji i Straży Gminnej w Kobylnicy koło Słupska. Funkcjonariusze od rana zatrzymywali kierowców na ulicy Głównej, ale zamiast mandatów… wręczali im słodkie upominki.
– Przynajmniej będę już miał prezent dla żony – mówił zachwycony akcją kierowca. – To ważne, bo teraz ludzie nie zwracają na siebie uwagi na drodze, jest dużo arogancji i niebezpiecznych sytuacji – podkreślał.
SŁODKI WIZERUNEK
Starszy inspektor Piotr Der, pełniący obowiązki Komendanta Straży Gminnej w Kobylnicy nie ukrywa, że akcja ma na celu poprawę wizerunku policji i strażników gminnych.
– Dla nas to równie ważne, aby dbać o dobry wizerunek – podkreślał. – Na początku wśród kierowców jest wielkie zdziwienie, ale później niespodzianka, w tym wypadku w postaci słodkiego lizaka – mówił Piotr Der.
PREWENCJA
– Akcja jest wizerunkowa, ale też mocno prewencyjna. Odwołujemy się do takiego starego polskiego przysłowia, przez żołądek do serca. W ubiegłych latach rozdawaliśmy pączki. Tym razem chcemy, z okazji Walentynek skorzystać z okazji i odwołać się do serc kierowców, żeby empatia i zwykła ludzka troska o człowieka przejawiała się podczas prowadzenia samochodu – dodawał Karol Kotusiewicz, specjalista ds. wizerunki Gminy Kobylnica.
UPOMINKI
Słodkie kontrole prowadzono w środę przy ulicy Głównej w Kobylnicy oraz na DK21 w Kwakowie. Kierowcom rozdano ponad sto słodkich upominków.