Słupsk będzie miał nową dzielnicę. Deweloper złożył miastu propozycję

Lokalny deweloper zapowiedział zbudowanie około trzech tysięcy mieszkań w zachodniej części miasta. Mają powstać w okolicach ulicy Zaborowskiej. Pomiędzy samorządem, a inwestorem trwają trudne rozmowy w sprawie infrastruktury drogowej i wodnej. Firma Matbet chce na powierzchni około czterdziestu hektarów postawić kilkadziesiąt budynków. Chce też w porozumieniu z władzami Słupska zbudować zbiorniki retencyjne.

JEST PROPOZYCJA DLA MIASTA

– W formie otwartych stawów rekreacyjnych – mówi prezes firmy Jerzy Gierzyński. – Mamy tu sytuację, w której po podziale naszego terenu i wydzieleniu miejsca na drogi, ten pod drogami przechodzi na własność miasta. W tym przypadku to około 6 hektarów. Nasza propozycja jest następująca i dla państwa do przeanalizowania. W zamian za grunty pod drogi, miasto mogłoby nam przekazać sąsiednią dwuhektarową działkę, na której my możemy zbudować i tak planowane zbiorniki retencyjne i zagospodarować teren jako rekreacyjny i zielony. Takich obszarów w tej części miasta brakuje. My tu planujemy około dwóch tysięcy siedmiuset, dwóch tysięcy ośmiuset mieszkań. To tylko my, ale proszę pamiętać, że obok są tereny ponad stuhektarowe należące do innych firm. Ta część miasta będzie się bardzo mocno rozwijać i pewne sprawy naszym zdaniem warto zaplanować już teraz – dodaje prezes.

DEKADA ZMIAN W TEJ CZĘŚCI MIASTA

Wiceprezydent Słupska Marek Biernacki podkreśla, że powstanie tak dużego osiedla powoduje konieczność rozwiązania wielu problemów.

– Problem wód opadowych z tak dużego obszaru jest bardzo ważny, ale również układ komunikacyjny musi się zmienić. My już nieco modyfikujemy podziały działek, aby starczyło miejsca na przykład na skrzyżowania, ronda – dodaje wiceprezydent.

Deweloper zapowiada, że inwestycja jest planowana na co najmniej dziesięć lat.

Przemysław Woś/mmt
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj