Od kwietnia śmieci w Kolbudach wywozić będzie własna spółka. – Gminny Zakład Usług Komunalnych jest już ostatniej prostej przygotowań do pracy – zapewniają samorządowcy.
Jak mówi prezes spółki Krzysztof Hypki, firma wyleasingowała dwie śmieciarki, ma też nowe samochody do zbierania pojemników i posegregowanych odpadów. – Marzec będzie dla nas ciekawą i trudną operacją logistyczną. Do kwietnia musimy rozwieźć 9 tysięcy pojemników – zaznacza.
ROZSZERZONA SEGREGACJA ODPADÓW
Wiosną ruszy też rozszerzona segregacja odpadów. Oprócz zmieszanych i bio będą to także papier, szkło oraz metale i tworzywa sztuczne w jednym. W zabudowie wielorodzinnej staną dodatkowe pojemniki. Mieszkańcy domów jednorodzinnych otrzymają worki. – Znikną więc punkty segregacji, przy których tworzyły się dzikie wysypiska – podkreślają urzędnicy. Na terenie gminy nie powstanie na razie Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Mieszkańcy będą musieli wywozić je do sąsiednich Szadółek.
„REALNA OBNIŻKA”
Jesienią stawki za śmieci w Kolbudach wzrosły z 12 do 21 złotych na osobę miesięcznie. Stało się tak wyniku negocjacji z dotychczasową firmą wywozową „Janpol” po tym, jak żaden operator nie zgłosił się do przetargu. Urzędnicy nie określili jeszcze nowych stawek, deklarują jednak, że będą niższe niż dziś. – Wszystko wskazuje na to, że obniżka jest realna i nastąpi w dłuższej perspektywie czasowej – deklaruje Hypki.
Również Gdańsk powołał własną śmieciową spółkę „in house”. Gdańskie Usługi Komunalne od kwietnia będą odbierać odpady od mieszkańców dzielnic VII Dwór, Brętowo, Piecki-Migowo, Suchanino, Siedlce, Ujeścisko-Łostowice.
Sebastian Kwiatkowski/mili