Tajemnicza substancja w Borsku koło Kościerzyny. Nie ma zagrożenia dla ludzi i środowiska. Sprawą zajmują się policjanci i sanepid, powiadomiono prokuraturę.
Policja dostała zgłoszenie od Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. Znalezisko jest na terenie dzierżawionym przez jedną z firm z województwa kujawsko-pomorskiego.
INSPEKTOR OCHRONY ŚRODOWISKA USPOKAJA
Znaleziono tam około 60 pojemników z płynną substancją o pojemności tysiąca litrów każdy. Jest też kilkadziesiąt beczek i mniejszych pojemników. Sanepid pobrał próbki do badań – wyniki mają być w poniedziałek. Inspektor Ochrony Środowiska nie stwierdził wycieku substancji – nie ma niebezpieczeństwa dla mieszkańców okolicznych terenów i środowiska – uspokaja aspirant Piotr Kwidziński z kościerskiej policji.
Teren jest zabezpieczony. O znalezisku powiadomiono prokuraturę. Wstępnie ustalono, że substancję zwożono ciężarówkami od dwóch miesięcy. To drugie podobne odkrycie w gminie Karsin. W styczniu na terenie nieczynnej firmy znaleziono 40 ton pojemników z płynną substancją. Po badaniach okazało się, że był to szlam po produkcji lakierów.