W szkołach ponadpodstawowych w Słupsku zostanie wprowadzona edukacja seksualna. To pomysł radnych Platformy Obywatelskiej, który przyjęła Rada Miasta. Pomysłodawcy podkreślają, że zajęcia będą dodatkowe i dla chętnych. Będą miały charakter warsztatów, a poprowadzą je zawodowi pedagodzy zajmujący się edukacją seksualną.
WARSZTATY NIE TYLKO O CIELESNOŚCI
– Chcemy, by nie był to tylko aspekt biologiczny czy cielesny, ale również zajęcia z przeciwdziałania przemocy, pracy nad dojrzałością do związków, budowania relacji międzyludzkich, planowania rodziny, higieny i zagrożeń wynikających z płciowości – podkreśla Anna Rożek, radna PO. Oficjalnie program nosi nazwę „Wsparcia edukacji zdrowotnej młodzieży”. Seminaria i warsztaty mają być organizowane w grupach nie większych niż klasa.
POD ZNAKIEM ZAPYTANIA
Przeciw projektowi głosowali radni Prawa i Sprawiedliwości. Z daniem radnego Wojciecha Lewenstama, pomysł ma zbyt wiele niewiadomych, by go poprzeć. – To, że koledzy z PO wykreślili z tego projektu transpłciowość, to nie znaczy, że my mamy wiedzę ta uchwała niesie za sobą – mówi.
Z BUDŻETU MIASTA
„Edukacja powinna być nie tylko związana z kwestiami czysto biologicznymi, zdrowotnymi czy też prokreacji, lecz powinna skupiać się na kwestiach związanych z rolą płci, równouprawnieniem w związkach, samodecydowaniem o sobie, zapobieganiem, a także niwelowaniem wszechobecnego i dotkliwego problemu przemocy seksualnej” – zapisano w uchwale. Nie podano ile całość będzie kosztować, ale pomysł ma być realizowany z budżetu miasta. Program edukacji seksualnej dla uczniów w Słupsku ma obowiązywać do roku 2020.
Przemysław Woś/pOr