Jest koncepcja, są pieniądze, ale remontu nie będzie. Zmiany na Szerokiej w Gdańsku odsuwają się w czasie

Wizje miasta kłócą się z uwagami, jakie ma do projektu Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Pierwszy etap remontu, a właściwie rewaloryzacji ulicy Szerokiej, zapowiadany był w ubiegłym roku przez władze miasta. Wówczas wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak ogłosił, że zamiast remontu ulicy Długiej i Długiego Targu, który został przesunięty, zmiany przejdą inne ulice Głównego Miasta, w tym między innymi ul. Ogarna, ul. Szeroka i ul. św Ducha. Tę ostatnią udało się wyremontować. Natomiast w przypadku ul. Szerokiej, Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska musiała odwołać przetarg na przebudowę. Plany utknęły między wizją miasta a uwagami konserwatora.

ROZMOWY Z KONSERWATOREM I MIESZKAŃCAMI

 – Zaopiniowana pozytywnie koncepcja przedstawiona przez GZDiZ, a potem uwagi złożone do właściwego projektu budowlanego, stoją w sprzeczności i stawiają pod znakiem zapytania koncepcję ul. Szerokiej jako przestrzeni przyjaznej mieszkańcom – przyznaje wiceprezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Jej zdaniem trzeba ponownie usiąść do rozmów z konserwatorem i mieszkańcami. – Chcemy otworzyć się na szerszą dyskusję także z mieszkańcami, którzy na co dzień korzystają z tej ulicy. Chcemy pokazać nasze pomysły, wizualizacje – dodaje.

OSTATNIE ZDANIE NALEŻY DO KONSERWATORA

Niezależnie od tego, jak potoczy się dyskusja, wiążące zdanie i tak będzie miał konserwator zabytków. Miasto w swojej koncepcji założyło, by ul. Szeroka była bardziej otwarta na pieszych, przyjazna rowerzystom czy osobom poruszającym się z wózkami – z poszerzonymi chodnikami, z zagospodarowanym placem od strony Żurawia, z nowymi nasadzeniami na poboczach. To wszystko z zawężeniem osi jezdni.

Koncepcję przebudowy ul. Szerokiej w marcu 2017 roku pozytywnie zaopiniował Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków, ale w listopadzie konserwator wycofał się z niektórych zgód i założeń projektu. Wizja, jaką miało miasto względem ulicy Szerokiej, zaczęła się rozmywać. Konserwator twierdzi, że urząd zgadzał się z tymi uwagami.


UL. SZEROKA MUSI ZACHOWAĆ HISTORYCZNY CHARAKTER 

– Miasto na spotkaniach z konserwatorem zabytków zgadzało się na uwagi i sugestie konserwatora –  mówi Marcin Tymiński, rzecznik pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Jak podkreśla, ul. Szeroka jako przestrzeń ujęta w rejestrze zabytków musi zachować swój historyczny charakter. – Absolutnie nie sprzeciwiamy się przebudowie tej ulicy. Nowoczesność tak, ale w zgodzie z historią – mówi. Konserwator miał zastrzeżenia między innymi do powstania placu przed Żurawiem, a także wprowadził do koncepcji zmiany. M.in. nakaz wykonania historycznych obrysów przedproży w posadzce chodników.

W tym tygodniu gdańscy urzędnicy mają spotkać się z przedstawicielami Narodowego Instytutu Dziedzictwa i rozmawiać o opinii dotyczącej projektu przebudowy ulicy Szerokiej. Kolejnym etapem ma być dyskusja publiczna o tym, jaka powinna być ulica Szeroka.

Aleksandra Nietopiel/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj