Nie rasiści, a po prostu… chuligani. Mieli zaatakować w Słupsku tureckich studentów, ale nie z powodu pochodzenia

Kara grzywny i uniewinnienie w sprawie ataku na grupę zagranicznych studentów w Słupsku. W środę przed Sądem Okręgowym zakończył się proces Krzysztofa S. i Mateusza T. Mężczyźni byli oskarżeni o napaść na tle rasowym na kilkunastu studentów z Turcji.

Do zdarzenia doszło w 2015 roku w pobliżu kampusu Akademii Pomorskiej. Według ustaleń prokuratury, oskarżeni wdali się w słowne zaczepki z obcokrajowcami, a później zaatakowali ich pięściami i kopniakami. Sędzia Sądu Okręgowego w Słupsku Agnieszka Niklas-Bibik, analizując materiał dowodowy uznała, że zdarzenie nie miało charakteru rasistowskiego, tylko chuligański.

TO NIE BYŁ RASISTOWSKI ATAK

– Nie było wystarczających podstaw ku temu, aby stwierdzić, że zachowanie tych oskarżonych było motywowane względami przynależności rasowej czy etnicznej. Było motywowane pewnymi przesłankami, w ocenie sądu, chuligańskimi. Tego nie wskazano w akcie oskarżenia, nie zarzucono takiego sposobu działania. To była taka agresja, co oczywiście nie usprawiedliwia oskarżonych, typowa dla osób będących pod wpływem alkoholu. Natomiast nie ma żadnych okoliczności, wskazujących na to, że to zachowanie było ewidentnie i jednoznacznie motywowane względami dyskryminacyjnymi czy homofobicznymi – uzasadniała wyrok sędzia Agnieszka Niklas-Babik.

„UCHODŹCY Z SYRII”

Sędzia przyznała, że, choć podczas awantury padły słowa „uchodźcy z Syrii”, to nie wyczerpały one znamion ataku rasistowskiego. Agnieszka Niklas-Babik zwracała jednocześnie uwagę, że obcokrajowcy mogli nie rozumieć słów, wypowiadanych przez oskarżonych. Ponadto relacje części świadków – w ocenie sądu – nie były na tyle przekonujące, aby uznać je za dowód obciążający oskarżonych.

WYROK NIEPRAWOMOCNY

Ostatecznie Krzysztof S. usłyszał wyrok kary grzywny w wysokości pięciu tysięcy złotych, natomiast Mateusz T. został uniewinniony. W sprawie oskarżony był jeszcze jeden mężczyzna, ale zmarł przed rozpoczęciem procesu. Wyrok Sądu Okręgowego w Słupsku nie jest prawomocny.

Paweł Drożdż/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj