W 2017 roku na drogach w państwach UE zginęło 25 300 osób. To o 2 proc. mniej, niż rok wcześniej. W Polsce, w której drogi wciąż należą do najniebezpieczniejszych w Unii, liczba ofiar zmniejszyła się o 6 proc. – poinformowała we wtorek Komisja Europejska.
Na drogach państw członkowskich ginęło średnio w 2017 r. 49 osób na milion obywateli. Rok wcześniej było to 50 ludzi. W Polsce statystyka ta wygląda znacznie gorzej – w zeszłym roku na milion mieszkańców ginęło w wypadkach 75 osób. Jest jednak poprawa, bo w 2016 w naszym kraju na milion osób przypadało 80 ofiar śmiertelnych na drogach.
NA SZARYM KOŃCU
Nasz kraj nadal jest na czwartym od końca miejscu w całej UE. Gorzej statystyki wyglądają jedynie w Rumunii (98 ofiar śmiertelnych na milion mieszkańców), Bułgarii (96) oraz Chorwacji (80).
Ze średnio 49 ofiarami śmiertelnymi wypadków drogowych na milion mieszkańców europejskie drogi utrzymały w 2017 roku status zdecydowanie najbezpieczniejszych na świecie. W obrębie UE najlepsze wyniki osiągnęły w ubiegłym roku: Szwecja (25 ofiar śmiertelnych na milion mieszkańców), Wielka Brytania (27), Holandia (31) i Dania (32). W porównaniu z 2016 rokiem największy spadek liczby ofiar śmiertelnych zgłosiły Estonia (-32 proc.) i Słowenia (-20 proc.).
PAP/mk