Pijany osiemnastolatek wiózł samochodem kolegę na dachu auta. Piętnastolatek trafił do szpitala. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło w piątek w gminie Lipnica. Nastolatkowie bawili się na imprezie urodzinowej. Po wyjściu z mieszkania wpadli na pomysł, aby jeden z nich kierował pojazdem, a drugi, zamiast na miejscu pasażera… usiadł na dachu. Osobówką jechali jeszcze inni uczestnicy imprezy. 15-latek podczas jazdy spadł na asfalt i doznał obrażeń głowy. Nieprzytomny trafił do szpitala.
0,7 PROMILA ALKOHOLU WE KRWI
– 18-latek został zatrzymany i przewieziony do komendy. Był nietrzeźwy, w organizmie miał prawie 0,7 promila alkoholu. Noc spędził w policyjnym areszcie – mówi st. asp. Michał Gawroński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bytowie.
Nastolatek po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Grozi mu także 4,5 roku więzienia.
Paweł Drożdż/pOr