Co najmniej do czerwca potrwają utrudnienia dla kierowców wyjeżdżających z Borkowa w stronę ulicy Starogardzkiej. Droga wojewódzka prowadząca do Straszyna jest rozkopana od ubiegłego roku, ale miniony piątek na długo zapadnie w pamięci mieszkańców.
Nowe zwężenia na skrzyżowaniu ulicy Akacjowej i Starogardzkiej i brak budowlańców ręcznie kierujących ruchem sparaliżowały ruch w tej miejscowości. Kierowcy w korku stali ponad godzinę.
„NIE MOŻNA BYŁO CZEKAĆ DO LATA”
Anna Mątewska z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku przyznaje, że to efekt zmienionego harmonogramu prac wykonawcy przebudowy drogi 222. – Aby rondo powstało w tym roku nie można było czekać do lata, kiedy gmina ma otworzyć alternatywną ulicę Kasztanową – mówią drogowcy.
– Tego już na pewno nie cofniemy. Teraz tylko możemy mobilizować wykonawcę, by prowadził prace jak najsprawniej – mówią. Roboty na Starogardzkiej do Straszyna zakończą się we wrześniu.
SPOTKANIE WŁADZ Z DROGOWCAMI
We wtorek w sprawie problemów komunikacyjnych Borkowa odbyło się spotkanie władz gminy z drogowcami, mieszkańcami i policją. Uzgodniono na nim, że ruch na budowie ronda u zbiegu Akacjowej i Starogardzkiej będzie w godzinach szczytu sterowany ręcznie. Poza nim – przy pomocy sygnalizacji świetlnej.
Wiadomo już też, że kierowcy wyjeżdżający z Borkowa będą nie mogli korzystać z lokalnej ulicy Naszej. Droga została zamknięta na wniosek części mieszkańców.
Optymistyczne wiadomości płyną od władz Kolbud, które we wtorek ostatecznie otworzyły przejazd nad obwodnicą z Borkowa do Jankowa.
Więcej na ten temat posłuchasz tutaj:
Sebastian Kwiatkowski/mar