Wchodzą do sklepu i chcą za drobnostki płacić banknotem 500-złotowym. Próby oszustw w Gdańsku

Uwaga na oszustów, którzy chcą płacić prawdopodobnie sfałszowanymi banknotami. Ostatnio takie próby były w Gdańsku-Strzyży. Na szczęście właściciele sklepu byli czujni i nie dali się oszukać.

Sprawcy w wielkim pośpiechu wchodzą do sklepu, wybierają najtańszy produkt i płacą 200 lub 500-złotowym banknotem. Prawdopodobnie jest on fałszywy, a zyskiem oszustów jest po prostu reszta, którą sprzedawca im wydaje. Takie przypadki były już w Polsce, a w poniedziałek były kolejne próby w punktach handlowych na osiedlu Garnizon w Gdańsku.

ŁUPEM JEST RESZTA

Pani Paulina, właścicielka sklepu dziecięcego, nie dała się oszukać. – Pokazali w portfelu, że posiadają tylko banknot 500-złotowy i tyle. Powiedziałam, że nie mam wydać, a oni stwierdzili, że innych pieniędzy nie mają. Podziękowałam im, oni się zabrali i wyszli. To nie pierwszy taki przypadek. Dwa lata temu to też było częste zjawisko. Oszuści zawsze posługują się banknotami o wysokim nominale i wybierają najtańsze rzeczy w sklepie – mówi.

ZACZEPIAJĄ PRZECHODNIÓW

Oszuści działają też w inny sposób. Proszą przechodniów o rozmienienie banknotów. Te także prawdopodobnie są fałszywe.

Policja przestrzega przed oszustami i apeluje do właścicieli sklepów o czujność. Najlepiej każdy tego typu przypadek zgłaszać pod alarmowy numer 997.

 

Grzegorz Armatowski/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj