– Nie rozumiem, dlaczego prezydent Gdyni unika transparentności – mówi Michał Bełbot. Radny PiS po raz drugi złożył interpelację, w której domaga się od Wojciecha Szczurka składania sprawozdań z jego działalności.
Poprzedni wniosek Michała Bełbota został odrzucony. W odpowiedzi sekretarz miasta Gdynia Jerzy Zając odesłał radnego PiS po informacje do strony internetowej magistratu oraz mediów społecznościowych.
„NIE ZNALAZŁEM ŻADNYCH INFORMACJI”
– Przekopałem się przez nie i nie znalazłem żadnych informacji o spotkaniach prezydenta z mieszkańcami – twierdzi Michał Bełbot. – Dlatego też zawnioskowałem do prezydenta o udostępnienie harmonogramu jego pracy. Bardzo mnie interesuje to, ile czasu Wojciech Szczurek poświęca na spotkania z przedstawicielami innych gmin, ale przede wszystkim, kiedy i jak często spotyka się z mieszkańcami. O takich spotkaniach nic mi nie wiadomo, być może po prostu nie wiemy, kiedy się one odbywają. Oczekuję, że prezydent zacznie w końcu składać raporty ze swojej działalności – dodaje radny.
Stanowisko Wojciecha Szczurka w tej sprawie nie jest jeszcze znane. Prezydent Gdyni ma odnieść się do wniosku radnego Bełbota najpóźniej do środy.
Marcin Lange/oprac. mkul