„Wiedziała, że jedzie źle, ale nie wiedziała, co zrobić”. Kilka kilometrów pod prąd na Obwodnicy Trójmiasta

81-latka jechała pod prąd Obwodnicą Trójmiasta. Dzięki czujności innych kierujących nie doszło do wypadku.

Kobietę po kilku kilometrach zatrzymał patrol ruchu drogowego – wkrótce sprawą zajmie się sąd.

NIE WIEDZIAŁA, CO ZROBIĆ

Według ustaleń policjantów, 81-latka wjechała na obwodnicę zjazdem na Chwarzno. Poruszała w kierunku Gdyni Chyloni. Świadkowie zaalarmowali policję, która zatrzymała fiata punto. Kierująca wyjaśniła, że „miała świadomość, że jedzie źle, ale nie wiedziała, co w tej sytuacji zrobić” – poinformował komisarz Krzysztof Kuśmierczyk z gdyńskiej policji.

81-latka już straciła prawo jazdy. O karze dla niej zdecyduje sąd.

WYJĄTEK, KTÓRY POTWIERDZA REGUŁĘ

Z badań, przeprowadzonych przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wynika jednak, że sprawcami niebezpiecznych sytuacji drogowych najczęściej byli mężczyźni – spowodowali 73,5 procent wszystkich wypadków, natomiast kobiety zaledwie 22,5 procenta. Szczególną uwagę zwraca też grupa „młodych kierowców” w wieku 18-24 lata, charakteryzująca się najwyższym wskaźnikiem liczby wypadków na 10 tys. populacji. W 2017 r. byli oni sprawcami 5 550 wypadków, powstałych z winy kierujących. Zginęło w nich 468 osób, a 7 272 zostały ranne. Kierowcy w grupie wiekowej 60+ spowodowali w ubiegłym roku 4 428 wypadki, w których zginęły 384 osoby, a ranne zostały 5 173. To ponad tysiąc wypadków mniej, niż w przypadku „młodych kierowców”, a co bardzo ważne, populacja w grupie wiekowej 18-24 wynosi ponad 3 mln osób, a kierowców powyżej 60 roku życia jest aż 9 mln.

Cały raport można przeczytać >>>TUTAJ.


Grzegorz Armatowski/mmt/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj