Pięcioosobowa rodzina z Kończewa bez dachu nad głową. Pomogło już wiele osób, ale to wciąż za mało. Potrzeba 50 tys. złotych

Dramat pięcioosobowej rodziny z Kończewa koło Słupska. Podczas remontu dachu, runęła cała jego konstrukcja. Nikomu nic się nie stało, ale okazało się, że budynek nie nadaje się do dalszego zamieszkania.


Pani Basia i pan Jarek z trojgiem dzieci zostali bez dachu nad głową. W miejscu, w którym jeszcze do niedawna mieszkali i wiązali swoją przyszłość, została tylko dziura w ziemi. Właściciele domu nie mają środków na odbudowę, ale z pomocą ruszyli mieszkańcy, przyjaciele, rodzina oraz władze gminy Kobylnica.

„OCZY ZALAŁY SIĘ ŁZAMI”

– Pamiętam, że gdy runął dach i stanąłem przed budynkiem, to oczy zalały mi się łzami. Wiele lat, które włożyliśmy naprawiając ten dom, w jedną sekundę zamieniło się w gruz – mówi mieszkaniec Kończewa.

Pan Jarek opowiada, że nie spodziewał się, że pomoc przyjdzie tak szybko. Pierwsi przy nim pojawili się przyjaciele i sąsiedzi z całej okolicy.

POMOC Z KAŻDEJ STRONY

– Nie wiem skąd, ale nagle zbiegła się cała okoliczna społeczność, która intensywnie pomagała, aby wynosić wszystko z domu, żeby cokolwiek uratować. To było tak dużo osób, że chyba nie byłbym w stanie wymienić każdego z imienia – dodaje mężczyzna.

Mieszkańcy Sierakowa i Kończewa pomogli mężczyźnie odgruzować budynek i szukać pomocy w odbudowie domu. Potrzebne są ręce do pracy, ale przede wszystkim wykonawca, materiały budowlane i pieniądze. Tu znowu pomogli przyjaciele oraz władze gminy Kobylnica.

ZBIÓRKA PIENIĘDZY

Mariusz Narodzonek, kolega pana Jarka, współorganizuje zbiórkę pieniędzy w internecie na odbudowę domu.

– Trzeba sobie pomagać. Jarek razem ze swoją żoną dał się poznać jako człowiek, na którego zawsze można liczyć. Organizują spotkania dla mieszkańców Sierakowa czy Kończewa, gdzie teraz mieszka. Dodatkowo jest strażakiem ochotnikiem, pracuje w Ochotniczej Straży Pożarnej w Sierakowie. Na stronie pomagam.pl zbieramy pieniążki, które są tak bardzo potrzebne na odbudowę tego domu – mówi Mariusz Narodzonek.

WSPARCIE OD GMINY

– Rozpoczęliśmy pomoc od tego, że pracownicy opieki wsparli rodzinę, dając środki finansowe na start. W tym tygodniu będziemy podejmowali działania, żeby pozyskać materiały budowlane i wesprzeć tę rodzinę – dodaje Leszek Kuliński, wójt gminy Kobylnica.

Na odbudowę domu mieszkańcy chcą uzbierać 50 tysięcy złotych. Resztę prac wykonają własnymi siłami oraz z pomocą lokalnych przedsiębiorców.

 

Aby pomóc, można wejść na stronę i zrobić przelew:  https://pomagam.pl/nowydomjarka

Więcej w materiale naszego reportera:


Paweł Drożdż/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj