To duża odpowiedzialność i ciężkie momenty, ale też olbrzymia satysfakcja. 30 maja obchodzimy Dzień Rodzicielstwa Zastępczego. Pracownicy opieki społecznej przekonują, że wciąż należy głośno mówić o tej formie wsparcia. Potrzeby w tym zakresie są duże – podkreśla Agata Drężek, koordynator rodzinnej pieczy zastępczej w sopockim Ośrodku Pomocy Społecznej. – Ciągle pozyskujemy rodziny zastępcze, ale jest ich mało. Brakuje kandydatów, a wciąż jest wiele dzieci oczekujących na umieszczenie w rodzinie zastępczej. W tej chwili w Sopocie jest 37 rodzin, które pod swoją opieką mają 43 wychowanków – mówi Drężek.
NIEZBĘDNE WSPARCIE
Kandydaci, którzy pozytywnie przejdą cały proces sprawdzający, mogą później – jako rodziny zastępcze – liczyć na wsparcie. To pomoc kompleksowa: od wsparcia finansowego, przez pomoc psychologiczną czy prawną. Są też bezpłatne szkolenia czy możliwość dofinansowanie do wypoczynku czy remontu mieszkania.
MNÓSTWO SATYSFAKCJI
Piecza zastępca nie jest dla wszystkich, ale jak zapewniają osoby, które podjęły się trudu opieki i wychowania – to bardzo inspirująca i satysfakcjonująca praca. Paweł Gajewski razem z żoną miał pod swoją opieką ponad 20 wychowanków.