Adwokat wypuszczony, ale na jego miejsce są kolejni. Krąg podejrzanych w sprawie „prania” pieniędzy się powiększa

Prokuratura Okręgowa w Słupsku zwolniła z aresztu adwokata, podejrzanego o „wypranie” 1,5 mln euro. W tej sprawie zatrzymano i tymczasowo aresztowano jednak kolejne trzy osoby. Prokuratura nie ujawnia, dlaczego zgodziła się, by Adam K. wyszedł na wolność przed upływem dwumiesięcznego tymczasowego aresztowania.

Mecenas musi wpłacić 150 tysięcy złotych poręczenia majątkowego, ma zakaz opuszczania kraju oraz wykonywania zawodu adwokata. Jest też zawieszony przez Warszawską Izbę Adwokacką. Wraz z nim areszt opuścił drugi z zatrzymanych w kwietniu mężczyzn.

WZROSŁA LICZBA PODEJRZANYCH

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku Paweł Wnuk potwierdził, że w sprawie liczba podejrzanych wzrosła do siedmiu osób. Zatrzymano i tymczasowo aresztowano na dwa miesiące trzy kolejne osoby. Jedna z nich, to obywatel Ukrainy.

Śledztwo dotyczy prania brudnych pieniędzy. Zdaniem prokuratury, poprzez konta bankowe w różnych krajach Unii Europejskiej, grupa miała „wyprać” 1,5 mln euro. Śledczy wystąpili o pomoc prawną do kilku krajów Unii Europejskiej.

Śledztwo wszczęto po zawiadomieniu Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Za pranie brudnych pieniędzy grozi do ośmiu lat więzienia.

Przemysław Woś/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj