Swoją jazdą zmusiła kierowcę do ucieczki do rowu. Twierdziła, że to inni powinni jej ustąpić, „bo tego wymaga kultura jazdy” [FILM]

Wyprzedzała inne auto, wyjechała swoim fordem na tzw. „czołówkę” i zmusiła innego kierowcę do ratowania się wjechaniem do rowu. Do niebezpiecznej sytuacji doszło na drodze S7 w podelbląskim Kazimierzowie.
Do zdarzenia doszło w środę. 58-letnia kobieta kierująca Fordem Focusem wyprzedzała samochody. – Robiła to w sposób najgorszy z możliwych, bezmyślny i niebezpieczny, wyjeżdżając innym kierowcom na tzw. czołówkę – podkreśla Jakub Sawicki z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. Kobieta jadąc w stronę Warszawy, swoim zachowaniem zmuszała innych kierowców do zjechania z drogi. Jej pojazd zarejestrowała kamera w aucie jadącym w przeciwną stronę.

 
O KROK OD TRAGEDII

Samochody zwalniały i zjeżdżały z drogi, żeby uniknąć zderzenia z piratem drogowym. Jeden z kierowców, aby uratować się przed czołowym zderzeniem, wjechał do rowu, a następnie na chodnik.

Mężczyzna wiózł na rehabilitację chorą matkę, która wcześniej doznała zawału serca. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Jednak zawieszenie opla, który wjechał do rowu, uległo zniszczeniu. Tylko dzięki szybkiej reakcji innych kierowców nie doszło do karambolu.

 
STRACIŁA PRAWO JAZDY

58-latka straciła już prawo jazdy, a jej sprawa trafi do sądu. – Swoim rażącym naruszeniem przepisów spowodowała bardzo poważne zagrożenie w ruchu drogowym – dodaje Jakub Sawicki. Spore zaskoczenie wśród policjantów wzbudziło jej tłumaczenie. Kobieta stwierdziła, że „to inni kierowcy powinni jej zjeżdżać z drogi, bo tego wymaga kultura jazdy”. Kontrolowana 58-latka była w chwili zdarzenia trzeźwa.

Policjanci apelują o rozwagę i przestrzeganie przepisów drogowych.

oprac. mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj