Nie udało się odnaleźć dwóch z sześciu zabytkowych lamp, które ozdabiały elewację budynku. Półroczne poszukiwania nie przyniosły żadnych rezultatów. Brak latarni wykazała kontrola konserwatora zabytków z ubiegłego roku. – Urzędnicy przez kilka miesięcy szukali lamp, ale bez skutku – przyznaje wiceprezydent Słupska Marek Biernacki.
RATUSZ PRZESZUKANY
– Przeszukaliśmy ratusz od piwnic po strych, również pomieszczenia gospodarcze i garaże, niestety bez rezultatu. Myślę, że niestety sprawa zakończy się wykonaniem replik, bo to chyba najrozsądniejsze i najtańsze rozwiązanie. Być może wystąpimy jeszcze do byłych prezydentów miasta, może mają jakąś wiedzę w tej sprawie – dodaje.
DOKUMENTY I FOTOGRAFIE
– My sprawdziliśmy też dokumenty, sprawdzaliśmy fotografie z historii ratusza, by spróbować ustalić, kiedy latarnie zniknęły. Wydaje się, że zrobiliśmy już niemal wszystko, by ustalić co się stało z tymi zabytkami – podsumowuje wiceprezydent Słupska.
LAMPY WISIAŁY NAD BRAMAMI
Z archiwalnej dokumentacji ratusza wynika, że ostatni raz obecność sześciu zabytkowych latarni z początku dwudziestego wieku stwierdzono w 1995 roku. Od tego czasu nikt się sprawą nie interesował, aż do momentu wykrycia braku zabytków.
Z dokumentów wynika również, że w latach 1988-1989 sześć zabytkowych lamp przeszło konserwację. Zniknęły dwie latarnie, które wisiały nad bramami wjazdowymi na ratuszowy dziedziniec.
Przemysław Woś/pOr