Dzienne ośrodki opieki, pomoc samotnym i starszym oraz aktywizacja niepełnosprawnych. Lepszy Gdańsk prezentuje program społeczny

Blisko 28 milionów złotych na Gdański system wsparcia rodzin oraz osób potrzebujących. Tyle może kosztować wdrożenie od przyszłego roku programu społecznego ruchu Lepszy Gdańsk.
Tydzień po prezentacji programu dla dzielnic Ruch Społeczny Lepszy Gdańsk odsłania kolejne propozycje. Tym razem dotyczą one opieki społecznej oraz wsparcia rodzin i osób niesamodzielnych. Pomysły Lepszego Gdańska zostały wypracowane po kilkutygodniowych konsultacjach z mieszkańcami podczas zbiórki podpisów pod obywatelskim projektem uchwały „Gdańsk Lepszej Opieki”, który ma zmniejszyć odpłatność za usługi opiekuńcze.

– Cała ta masa uwag spowodowała, że przygotowaliśmy program minimum standardu opieki do wdrożenia na jeden rok – mówi liderka Lepszego Gdańska Jolanta Banach. – Opieraliśmy się na danych z budżetu miasta na ten rok. Wszystkie uwagi dotyczące opieki nad bliskimi, chorymi i niepełnosprawnymi, które słyszeliśmy od mieszkańców zostały wczoraj potwierdzone we wczorajszym raporcie Najwyższej Izby Kontroli. Nasza oferta, oprócz projektu obywatelskiego o większym dostępie do usług opiekuńczych poprzez zmniejszenie kosztów, polega na budowie pewnego systemu ośrodków wsparcia dziennego dla różnych grup – dodaje była wiceminister gospodarki.

Program społeczny łącznie z realizacją obywatelskiej uchwały kosztowałby w przyszłym roku niecałe 28 milionów złotych. – Niecałe 30 milionów złotych to jest nic dla trzymiliardowego budżetu miasta, w którym 15 milionów wydaje się na kunszt wodny, planuje się budowę oceanarium. To absolutne minimum – mówi Jolanta Banach.

DZIENNE OŚRODKI

Program zakłada utworzenie w każdej dzielnicy w mieście co najmniej jednego ośrodka wsparcia. Byłyby to miejsca dziennego pobytu dla osób potrzebujących pomocy w codziennym funkcjonowaniu, rehabilitacji, a które nie kwalifikują się do warsztatu terapii zajęciowej i zakładu pracy chronionej. Rodzaj świadczonych usług ma wynikać z diagnoz przeprowadzonych w poszczególnych dzielnicach. Roczny koszt działania jednego ośrodka ma wynieść około 300 tysiecy złotych, co w przeliczeniu na 34 dzielnice daje 10,2 miliona złotych.

– To jakie zajęcia mają tam być prowadzone ma być zależne od potrzeb danej dzielnicy – mówi Jolanta Banach. – W każdej dzielnicy powinien też powstać punkt wsparcia dziennego dla dzieci i młodzieży. Powstanie takich placówek określa ustawa o wspieraniu rodziny. Takich placówek jest obecnie 13, a powinno być ich 34, po jednej w każdej dzielnicy. Ponadto opieka w domu świadczona przez opiekunów jest dla samotnych osób niewystarczająca. Samotnym osobom starszym trzeba zorganizować wizytę u lekarza. Ustka dzięki środkom unijnym powołała międzywydziałowy zespół do spraw opieki. Proponujemy w Gdańsku powołać dwa takie zespoły. W ramach ich działania byłyby wykonywane usługi złotej rączki – dodaje liderka Lepszego Gdańska. Domowa opieka środowiskowa byłaby również poszerzona o usługi fizjoterapeuty, rehabilitanta, dietetyka, czy pielęgniarza.

AKTYWIZACJA NIEPEŁNOSPRAWNYCH

– Chcemy pomóc osobom bezdomnym, kobietom w ciąży, matkom małych dzieci. Takie ośrodki są już w Gdańsku, jednak jest ich mało i są porozrzucane po mieście. Ośrodki z noclegiem pomogłyby zachować spoistość rodzin z problemami. Chcemy utworzenia klubów młodzieżowych z atrakcyjną ofertą dla młodzieży powyżej 14. roku życia – mówi Joanna Sobańska, kandydatka na zastępczynię prezydenta Gdańska do spraw polityki społecznej.

– Trzeba dążyć by osoby niepełnosprawne mogły podejmować zatrudnienie – mówi Monika Bernatowicz z Lepszego Gdańska. – Zakłady aktywności zawodowej to instrument rynku pracy, który może pomóc osobom niepełnosprawnym w wejściu na rynek pracy. Przy pomocy wsparcia instruktorów i terapeutów można zaktywizować ludzi niepełnosprawnych. Warsztaty terapii zajęciowej nie spełniają swojej funkcji. Zaledwie 2 proc. jej absolwentów trafia na rynek pracy. To za mało, dlatego potrzeba kolejnej instytucji, która pomoże wprowadzić ich na rynek pracy – dodaje.

PRZECIWDZIAŁANIE PRZEMOCY

– Mam wielką przyjemność pracować z członkami Ruchu Społecznego Lepszy Gdańsk, w którym działają eksperci i ekspertki – mówiła kandydatka na prezydenta Gdańska Elżbieta Jachlewska. – Na poprzedniej konferencji o radach dzielnic wypowiadali się radni dzielnicowi, dziś wypowiadają się osoby związane z pracą społeczną. Naszym postulatem jest także stworzenie centrum przeciwdziałania przemocy, bo ta przemoc dotyka wszystkich niezależnie od statusu ekonomicznego, czy wieku. Wiem z mojej pracy jak trudno uzyskać pomoc i wyrwać się z tej matni przemocy. Takie osoby są w wielkim kryzysie psychicznym – dodaje kandydatka Lepszego Gdańska na prezydenta.

Działacze ruchu społecznego Lepszy Gdańsk chcą również między innymi zapewnienia miejsc w przedszkolach dla dzieci w pobliżu ich miejsc zamieszkania. Sprzeciwiają się za to oddawaniu prywatnym podmiotom przedszkoli i żłobków wybudowanych za pieniądze z budżetu miasta.

W poniedziałek do Rady Miasta Gdańska ma trafić projekt obywatelskiej uchwały Lepszego Gdańska o zmniejszeniu opłat za domową opiekę nad starszymi. Zbiórka podpisów trwała od maja.

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj