Pijana policjantka z Kartuz prawdopodobnie spowodowała kolizję w Dzierżążnie. Kobieta miała ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Obecnie trzeźwieje w policyjnej celi, a w poniedziałek usłyszy zarzuty.
Policjantce grozi odpowiedzialność karna. Za prowadzenie samochodu po pijanemu grożą dwa lata więzienia. Oprócz tego wydalenie ze służby, bo jak powiedziała nam starszy sierżant Daria Olchowik z kartuskiej komendy „dla ludzi, którzy łamią prawo nie ma miejsca w szeregach policji”.
Wstępnie ustalono, że ford zjechał do rowu i dachował. Gdy na miejsce dotarł radiowóz zastał policjantkę, która stała obok rozbitego auta. Wydmuchała ponad 2 promile. Trafiła do celi i w poniedziałek zostanie przesłuchana.
Nasz reporter nieoficjalnie ustalił, że to była rzecznik prasowa kartuskiej policji. Funkcję tę pełniła do kwietnia tego roku.