Ograniczenia ruchu rowerów w ścisłym centrum Chojnic domaga się miejscowy radny Platformy Obywatelskiej, Leszek Pepliński. Uważa on, że rowerzyści stwarzają zagrożenie dla pieszych i powinno się im zakazać przejazdu przez deptak. Sprawa wzbudziła kontrowersje zarówno wśród rowerzystów, jak i pieszych.
Leszek Pepliński uważa, że rowerzyści w centrum jeżdżą zbyt szybko. Jak dodaje, nie jest to tylko jego opinia. – Jedna z turystek kilka dni temu zwróciła uwagę, że na odcinku tego naszego słynnego deptaka, a więc od Bramy Człuchowskiej, do kwiaciarni na ulicy Kościuszki, niektórzy rowerzyści poruszają się zbyt szybko, zbyt niebezpiecznie, chodziło głównie o młodych rowerzystów – mówi Pepliński.
SPRZECZNE GŁOSY
Zwolenników takiej teorii jest jednak niewielu. Większość mieszkańców jest przeciwna zamykaniu centrum Chojnic dla ruchu rowerowego. – Pomysł jest chybiony. Każdy rowerzysta swój rozum ma i tam, gdzie jest dużo ludzi, jedzie się ostrożnie. Możliwość wjazdu rowerem do centrum to jedna z największych atrakcji turystycznych Chojnic – mówią jedni. – Ścieżek jest na tyle dużo, że mogą jeździć w innych miejscach. Tutaj niech prowadzą rowery – mówią inni.
Sprawa wzbudziła kontrowersje również w ratuszu. Pierwotnie planowano nawet przeprowadzenie konsultacji społecznych w tej sprawie, jednak szybko wycofano się z tego pomysłu, bo po ogłoszeniu postulatu radnego, telefony do urzędu miejskiego się wręcz urywały, mówi burmistrz Arseniusz Finster. Błyskawicznie podjęto decyzję o odrzuceniu pomysłu pana radnego.
– Nie będę procedował tematu wykluczenia rowerów na tym odcinku o który procedował pan Leszek Pepliński. Będę z nim rozmawiał na ten temat, upewniając go, że to jest jedyna słuszna decyzja. Tak więc proszę się nie martwić, będzie można nadal przez chojnicki rynek jeździć na rowerze – dodaje Finster.
STATYSTYKI SĄ JEDNOZNACZNE
Ratusz swoją decyzję podpiera także statystykami Straży Miejskiej, które nie wskazują na niebezpieczeństwa, jakie niesie za sobą ruch rowerowy. W ciągu ostatnich kilku lat w obrębie Starego Miasta odnotowano zaledwie jedną kolizję z udziałem cyklisty. Wypadków nie odnotowano wcale.
To nie pierwszy kontrowersyjny pomysł tego radnego. W przeszłości postulował on między innymi o utworzenie w Chojnicach Szkoły Muzycznej II stopnia, mimo iż w mieście nie ma odpowiedniej kadry do pracy w takiej placówce. Jego inicjatywą było także ustawienie w Chojnicach znaków informujących… o jeżach i wiewiórkach na drodze.
Dariusz Kępa/mk