Pokazali, że nikt nie musi siedzieć w domu. W Sopocie zakończył się XVI Festyn Organizacji Pozarządowych

Pomagają niepełnosprawnym, samotnym i dzieciom. Ukulturalniają i zarażają pasją do sportu. W Sopocie zakończył się XVI Festyn Organizacji Pozarządowych.
– To impreza z tradycją i ważna dla miasta – mówi jego koordynatorka Anna Horak. – Odbywa się, by pokazać mieszkańcom, że organizacje pozarządowe istnieją i coś robią. Nad tą świadomością trzeba pracować, by pokazać jaką pomoc i w jakich obszarach można uzyskać, często za darmo – dodaje.

TERAPIA DLA WSZYSTKICH

W wydarzeniu wzięło udział ponad 60 organizacji. Wśród nich Stowarzyszenie Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Spon”. Jak mówi jego przedstawicielka – Margot Serkowska – na warsztaty terapii zajęciowej przychodzą młodzi i starsi.

– Warto przychodzić i pokazywać, że nie muszą siedzieć w domu. Terapia uspokaja, zaspokaja i bardzo leczy – dodaje.

Na festynie zaprezentowały się także m.in. Sopocki Klub Morsów, Stowarzyszenie Pomocy Królikom „Uszakowo” i Pomorskie Towarzystwo Genealogiczne. Imprezę uświetniły koncerty i pokazy zumby, karate oraz flamenco. Wcześniej uczestnicy mogli wziąć udział w paradzie przez ulicę Bohaterów Monte Cassino.

Sebastian Kwiatkowski/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj