Na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym powstanie Pracownia Symulacji Kardiologicznej. Pieniądze dało Ministerstwo Zdrowia. Pracowania Symulacji Kardiologicznej to projekt, jaki gdańska uczelnia będzie prowadziła wspólnie z warszawskim Instytutem Kardiologii. Jego zadaniem będzie poprawa jakości kształcenia specjalizacyjnego poprzez prowadzenie kursów wykraczających poza program specjalizacji.
W KILKA GODZIN PRZESKOCZYĆ KILKULETNIĄ EDUKACJĘ
Pracownia Symulacji Kardiologicznej wyposażona zostanie w nowoczesny sprzęt. Symulatory przypominające fantomy, a imitujące pacjenta to tak naprawdę specjalistyczne komputery, na których lekarze będą mogli ćwiczyć się między innymi w przeprowadzaniu badań echokardiograficznych czy koronarografii.
– Bezpośredniego kontaktu z pacjentem nie da się niczym zastąpić, ale symulacja medyczna jest czymś, co bardzo pomaga – mówi prof. Marcin Gruchała, rektor GUM-edu. Dodał też, że w perspektywie najbliższego roku pierwsi kursanci rozpoczną zajęcia w Pracowni Symulacji Kardiologicznej w Gdańsku i Warszawie.
PIERWSZE TAKIE PRACOWNIE W KRAJU
Projekt niemal w całości finansuje Ministerstwo Zdrowia, a jego wartość to ponad 10 milionów złotych. Pracownie Symulacji Kardiologicznej w Gdańsku i Warszawie będą pierwszymi takimi jednostkami w kraju. – Choroby serca, obok nowotworów to jedno z dwóch głównych zagrożeń zdrowia i życia Polaków, dlatego tak intensywnie inwestujemy w takie zadania – powiedział podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Janusz Cieszyński. Podkreślił też, że bardzo ważne jest kształcenie specjalistów, którzy mogą ćwiczyć swoje umiejętności na najlepszym sprzęcie.
Posłuchaj materiału naszej reporterki: