Nieczynny dźwig portowy stanie się platformą widokową w Stoczni Cesarskiej. Konstrukcja trafi pod opiekę gdańskiej Fundacji Społecznie Bezpieczni.
Jednak zanim do tego dojdzie, 30-metrowy dźwig ma zmienić się w bożonarodzeniową choinkę. U jego stóp ma odbyć się świąteczna wieczerza dla potrzebujących. Współpracę z fundacją zainicjował także właściciel terenu, na którym znajduje się żuraw.
ZYSK TRAFI DO FUNDACJI
Wstęp na taras widokowy usytuowany na dźwigu portowym ma być płatny. Nowe miejsce obsługiwać będą podopieczni fundacji. Pieniądze trafią do fundacji. Podobne rozwiązanie funkcjonuje już na parkingu przy ul. Lawendowej w Gdańsku.
– Naszą ideą jest stawianie na ekonomię społeczną. Ta koncepcja polega na tym, że prowadzimy różnego rodzaju biznesy społeczne. Z wypracowanego zysku staramy się finansować działania charytatywne. Chcemy także zatrudniać osoby potrzebujące. Stabilna i pewna praca ma im pomóc uzyskać stabilizację w życiu prywatnym i osobistym – wyjaśnia Dominik Kwiatkowski, prezes Fundacji Społecznie Bezpieczni.
ZBIERAJĄ DOKUMENTY
Nowy punkt widokowy w mieście zostanie otwarty najprawdopodobniej wiosną przyszłego roku. – Obecnie trwa uzyskiwanie pozwoleń i dokumentów – dodaje Dominik Kwiatkowski.
Dźwig, który zamieni się w kolejny punkt widokowy został wyprodukowany w 1962 r. przez VEB Kranbau Eberswalde. Umieszczony jest na szynach w okolicach wyspy Ostrów. Zanim zostanie udostępniony mieszkańcom, musi zostać przesunięty, wyremontowany i zakonserwowany. Potrzebne są także odpowiednie zgody. Procedury są już w toku.
Daniel Wojciechowski/mkul