Ponad tysiąc osób w Kwidzynie będzie zaszczepionych przeciwko odrze. Zachorowało 4 pracowników dużego zakładu

sanepid 1

Ponad tysiąc osób zostanie zaszczepionych przeciwko odrze w Kwidzynie. To pracownicy jednego z zakładów produkcyjnych, którzy mogli mieć kontakt z chorobą. Na odrę zachorowały cztery osoby spośród załogi, dwie z nich są w szpitalu w Gdańsku.

Na miejscu trwa akcja służb sanitarnych, które podjęły działania, by nie doszło do większej liczby zachorowań. – Trwa weryfikowanie ile osób spośród prawie 4 i pół tysiąca pracowników firmy nie jest zaszczepionych. Wstępne szacunki mówią o ponad tysiącu osób – wyjaśnia Anna Obuchowska, zastępca Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Gdańsku.

ODRA BEZPIECZNA DLA ZASZCZEPIONYCH

Jako pierwszy zachorował obywatel Ukrainy, który prawdopodobnie zaraził się odrą podczas pobytu w ojczyźnie. Po powrocie do Polski zaraził trzech swoich współlokatorów, którzy są pracownikami jednej firmy. Dwie z nich trafiły do Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku. Pacjenci zostali przetransportowani ze szpitala w Kwidzynie. – Ich stan ogólny jest dobry. Obecnie są poddawani diagnostyce i badaniom- poinformowała rzecznik Szpitali Pomorskich Małgorzata Pisarewicz.

Osoby te nie były szczepione przeciwko odrze, a miały kontakt z innymi pracownikami kwidzyńskiej firmy, dlatego potrzebne będą masowe szczepienia pracowników. – Osoby mające kontakt z wirusem odry powinny zostać zaszczepione w ciągu 72 godzin od kontaktu z wirusem – dodaje Anna Obuchowska.

Na zdj. od lewej Aneta Bardoń- Błaszkowska i Anna Obuchowska. Fot. Joanna Matuszewska

SZCZEPIONKI MOŻNA KUPIĆ W APTECE

Na odrę nie zachorują osoby, które przeszły ją w dzieciństwie, lub przyjęły dwie dawki szczepionki. – Dzieci są szczepione od 1975 roku. Podaje się dwie dawki szczepionki, w drugim i 10 roku życia. Wszyscy, którzy się szczepili są bezpieczni. Pozostali mogą się zaszczepić w każdej chwili – tłumaczy lekarz Aneta Bardoń- Błaszkowska z sanepidu.

– Wystarczy zgłosić się do swojego lekarza, dostać receptę, wykupić szczepionkę i przyjąć ją w punkcie szczepień- tłumaczy lekarka.

DROGA KROPELKOWA

Odra przenosi się drogą kropelkową. Wirus utrzymuje się do 2 godzin w pomieszczeniu, w którym przebywała chora osoba. – Wystarczy wejść np. do pokoju, w którym wcześniej była osoba chora. Wirus jest tam obecny jeszcze przez pewien czas- dodaje dr Aneta Bardoń- Błaszkowska.

Pierwsze objawy odry to wysoka gorączka w kilka dni po zarażeniu. Wysypka pojawia się po około 2 tygodniach. Pacjent często nie jest świadom choroby w początkowym jej stadium i może zarażać inne osoby.

To kolejne przypadki zachorowania na odrę na Pomorzu w ostatnim czasie. W połowie października do szpitala w Gdańsku przyjęto kilkuletnie dziecko z Ukrainy. W stanie dobrym pod koniec miesiąca wypisano je do domu. W ostatnich dniach na odrę zachorowało 18 osób w powiecie pruszkowskim na Mazowszu.

OSTRZEŻENIA W MIEJSCU PRACY

– Sanepid ustala teraz, ile osób miało kontakt z zarażonymi – mówi Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kwidzynie Jolanta Mielniczak-Biesiekierska. – Spływają do nas listy osób, które mogły mieć kontakt z osobami chorymi na terenie zakładu. Oczywiście przyjęliśmy dosyć szeroki krąg osób, które mogły być narażone. Z ostatniej informacji z terenu zakładu wynika, że mogło to być ok. 1,1 tys. osób. Inspektor wojewódzki zapewnił nam szczepionkę z rezerw wojewódzkich i obecnie jesteśmy na etapie montowania ekip, które się tym zajmą – podkreśla. 

Oprócz samych szczepionek na teren zakładu trafiły również ulotki w językach: polskim, rosyjskim i angielskim. Mają one informować o zagrożeniach związanych z odrą. Ulotki wydrukował sanepid.

odra3

Fot. Radio Gdańsk/Wojciech Stobba

 
Więcej usłyszysz w materiale naszego reportera.

Joanna Matuszewska/ws/mili 
Napisz do: j.matuszewska@radiogdansk.pl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj